Spór rządu z prezydentem o komisarza UE? Cimoszewicz: Zlekceważyć głos pana Dudy

Rząd Donalda Tuska powinien zlekceważyć związane z ustawą kompetencyjną stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy w kwestii polskiego kandydata na unijnego komisarza - ocenił w Polsat News europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, kandydat Lewicy w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Publikacja: 02.05.2024 09:54

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Europoseł Włodzimierz Cimoszewicz stara się o kolejną kadencję w

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Europoseł Włodzimierz Cimoszewicz stara się o kolejną kadencję w PE

Foto: PAP/Lech Muszyński

Latem może dojść do sporu na linii rząd-prezydent w sprawie polskiego członka Komisji Europejskiej. PiS chce, by komisarzem był europoseł tej partii (w przeszłości wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej) Jacek Saryusz-Wolski. Według medialnych doniesień, zwolennikiem tej kandydatury ma być prezydent Andrzej Duda, ale nie premier Donald Tusk.

Zgodnie z podpisaną we wrześniu 2023 r. ustawą kompetencyjną (nowelizacją ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej), której inicjatorem był prezydent Andrzej Duda, prezydent będzie musiał zaakceptować nazwiska reprezentantów Polski w instytucjach UE. Przepisy ustawy stanowią, że prezydent ma prawo odmówić rządowi zgody na desygnowanie kandydatów na siedem stanowisk w Unii, w tym unijnego komisarza.

Czytaj więcej

Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego

Wybór komisarza. Włodzimierz Cimoszewicz radzi rządowi Tuska zlekceważyć głos prezydenta Dudy

Czy w sprawie reprezentanta Polski w Komisji Europejskiej prezydent Duda będzie chciał skorzystać ze swoich kompetencji? - Wszystko na to wskazuje, pewnie ta ustawa po to została zresztą przez PiS uchwalona z inicjatywy pana Dudy - ocenił w czwartek w rozmowie z Polsat News europoseł wybrany jako kandydat SLD z list Koalicji Europejskiej Włodzimierz Cimoszewicz (Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów).

Były premier wyraził pogląd, że ustawa kompetencyjna jest niekonstytucyjna. - Konstytucja przypisuje Radzie Ministrów prawo do prowadzenia polityki zagranicznej. Wskazanie komisarza jest elementem uprawiania polityki zagranicznej - argumentował.

Pakt migracyjny i jego treść są absolutnie kłamliwie przedstawiane w naszym kraju.

Włodzimierz Cimoszewicz

- Moim zdaniem rząd powinien to zlekceważyć. Ewentualne protesty pana Dudy nie będą miały żadnego znaczenia w Unii Europejskiej, ponieważ to rząd decyduje i rząd wskazuje kandydata - powiedział. Zdaniem Cimoszewicza, Jacek Saryusz-Wolski nie będzie kandydatem rządu Tuska na komisarza.

- W tej sprawie należy potraktować propozycję prezydenta tak jak propozycję dowolnego obywatela naszego kraju, bo prezydent ma dokładnie tyle konstytucyjnych uprawnień w tym zakresie - przekonywał europoseł.

Czytaj więcej

"Polska zawsze była słaba". Wiceminister w rządzie Tuska o integracji w UE

Włodzimierz Cimoszewicz poparł pakt migracyjny

Włodzimierz Cimoszewicz był jednym z polskich europosłów, który poparł przyjęcie paktu migracyjnego. Większość eurodeputowanych z Polski miała w tej kwestii inne zdanie. W czwartek Cimoszewicz, który w wyborach do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca startuje w okręgu numer 13 (województwa lubuskie i zachodniopomorskie) z list Lewicy ocenił, że połowa europosłów z Polski, którzy głosowali przeciw paktowi migracyjnemu lub wstrzymali się od głosu, to "zwykli populiści i demagodzy, którzy straszą Polaków". - A niestety duża część pozostałych to są ludzie, którzy się najwyraźniej przestraszyli powiedzenia twardego "nie" populistom - dodał.

- Pakt migracyjny i jego treść są absolutnie kłamliwie przedstawiane w naszym kraju jako narzucające tzw. przymusową relokację migrantów, a ten pakt przede wszystkim upraszcza procedury decyzyjne dotyczące migrantów, w tym dotyczące deportacji - przekonywał w Polsat News Cimoszewicz. Według niego, Polska, która przyjęła "bardzo wielu" uchodźców z Ukrainy "może jedynie skorzystać na mechanizmie relokacji, ponieważ może występować o przyjmowanie części uchodźców z naszego kraju". Zdaniem europosła, w przyszłości Polska jako kraj na granicy UE będzie miała "problem z dużą liczbą migrantów".

Czytaj więcej

Wybory do PE. Co z Obajtkiem i Kurskim? PiS odkrył karty

Czy Donald Tusk, który krytykował pakt migracyjny, po wyborach do Parlamentu Europejskiego zmieni zdanie w tej sprawie? - Ja tego nie wiem. On krytykował przymusowy charakter, mówił, że nie zgodzi się na przymusowy charakter. Ja miałem wrażenie, że on ze względu na wybory ulegał retoryce PiS-u w tej sprawie. Zachęcałbym go do odważniejszej postawy - skomentował Włodzimierz Cimoszewicz.

Latem może dojść do sporu na linii rząd-prezydent w sprawie polskiego członka Komisji Europejskiej. PiS chce, by komisarzem był europoseł tej partii (w przeszłości wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej) Jacek Saryusz-Wolski. Według medialnych doniesień, zwolennikiem tej kandydatury ma być prezydent Andrzej Duda, ale nie premier Donald Tusk.

Zgodnie z podpisaną we wrześniu 2023 r. ustawą kompetencyjną (nowelizacją ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej), której inicjatorem był prezydent Andrzej Duda, prezydent będzie musiał zaakceptować nazwiska reprezentantów Polski w instytucjach UE. Przepisy ustawy stanowią, że prezydent ma prawo odmówić rządowi zgody na desygnowanie kandydatów na siedem stanowisk w Unii, w tym unijnego komisarza.

Pozostało 83% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sebastian Kaleta: Jeśli Szymon Hołownia chce być wiarygodny powinien skarcić Donalda Tuska
Polityka
Kolejny krok Gawryluk w drodze po prezydenturę? Została prezeską stowarzyszenia
Polityka
Robert Biedroń o spocie KO: Głupi, nie prowadzi do niczego dobrego
Polityka
Dolny Śląsk wciąż bez marszałka województwa. PO oskarża PSL
Polityka
Mateusz Morawiecki wróci przed komisję ds. wyborów kopertowych