Irena Lasota: Czy Pugaczowa złamie reżim Putina?

Żaden terror nie trwa wiecznie. Niestety, może trwać długo i zniszczyć nie tylko ludzi – czasem nawet miliony ludzi, ale też i wiarę ludzi, że jest sens przeciwstawiać się władzy. Po jakimś jednak czasie coś się zmienia, jak by nie było, na lepsze.

Publikacja: 23.09.2022 17:00

Irena Lasota

Irena Lasota

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Marksiści (komuniści, bolszewicy, leniniści) twierdzili, że rewolucje następują w momencie, gdy lud, zwany zgodnie z teorią proletariatem, nie może już dłużej wytrzymać ucisku i buntuje się, obcinając uciskającym władcom dosłownie i w przenośni głowy. Nieideologiczni badacze zauważyli jednak, że rewolucje i bunty następują wtedy, gdy władza słabnie i gdy widać, że jest gotowa do reform czy choćby do ograniczenia terroru.

Pozostało 91% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
„Dziennik wyjścia”: Rzeczywistość i nierzeczywistość
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem