Ekstraklasa. Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat

Górnik Zabrze nie ma prezesa ani dyrektora sportowego, ale wiosną gra znakomicie. Ma nawet szansę na mistrzostwo Polski.

Publikacja: 03.05.2024 07:39

Piłkarze Górnika Zabrze - Lukas Podolski, Kamil Lukoszek i Dani Pacheco - cieszą się z gola podczas

Piłkarze Górnika Zabrze - Lukas Podolski, Kamil Lukoszek i Dani Pacheco - cieszą się z gola podczas meczu Ekstraklasy z ŁKS Łódź

Foto: PAP/Michał Meissner

Zabrzanie wiosną nie mają sobie równych w Ekstraklasie. Zdobyli 25 punktów - aż o pięć więcej niż drugi w tej klasyfikacji Widzew Łódź. Po ostatniej kolejce podopieczni Jana Urbana wskoczyli na podium i zajmują trzecie miejsce, choć zimę spędzili na siódmej pozycji.

Świetna postawa w rundzie rewanżowej zaowocowała marszem w górę tabeli. Na cztery kolejki przed końcem sezonu Górnik ma punkt straty do Lecha Poznań i pięć do lidera Jagiellonii Białystok. Ma zatem wciąż szansę na mistrzostwo Polski, ale nawet jeżeli to mu się nie uda, to i tak może zakończyć rozgrywki na najlepszej pozycji od 30 lat.

Czytaj więcej

Jan Urban: Szkoda, że Robert nie trafił na lepszy okres Barcelony

Ekstraklasa. Górnik Zabrze przed historyczną szansą

W sezonie 1993/1994 Górnik skończył rozgrywki na trzecim miejscu. Później, w sezonie 2017/2018, był czwarty i to najlepszy wynik ekipy z Roosevelta w ostatnich latach.

Teraz znakomita postawa zespołu to przede wszystkim zasługa trenera Jana Urbana. Przypomnijmy, że w lutym piłkarze zastrajkowali w związku ze sporymi opóźnieniami w wypłatach pensji. Wcześniej, pod koniec zeszłego roku, z pracy najpierw zrezygnował dyrektor sportowy Łukasz Milik, a następnie do dymisji podał się prezes Adam Matysek. Do tej pory oba stanowiska nie zostały obsadzone.

Do końca sezonu Górnik zagra jeszcze z Cracovią, Stalą Mielec, Puszczą Niepołomice i Pogonią Szczecin.

- Nie ma co ukrywać, jest bałagan. Nie ma w klubie dyrektora sportowego, prezesa. Coś musimy zrobić, spotkać się z władzami miasta. Trzeba podejmować mnóstwo bardzo ważnych decyzji, kto zostanie, kto odejdzie, ile mamy środków. Jeśli tego nie zrobimy, to pogramy sobie teraz w czubie tabeli, a w kolejnym sezonie ze „ściśniętymi pośladkami” będziemy szli od meczu do meczu - powiedział trener Urban po wygranym w ładnym stylu meczu z ŁKS Łódź (4:1).

Dla niego to druga kadencja na stanowisku szkoleniowca klubu. W Zabrzu pracował wcześniej w latach 2021-2022. Dał się namówić na powrót, bo do Górnika ma sentyment. W jego barwach w latach 1986-1988 trzy razy został mistrzem Polski.

Czytaj więcej

Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę

Górnik, Jagiellonia, Lech. Kto ma najtrudniejszy kalendarz w Ekstraklasie?

Do końca sezonu Górnik zagra jeszcze z Cracovią, Stalą Mielec, Puszczą Niepołomice i Pogonią Szczecin. Prowadząca w tabeli Jagiellonia zmierzy się ze Stalą, Koroną Kielce, Piastem Gliwice i Wartą Poznań. Najtrudniejszy kalendarz wydaje się mieć wicelider Lech Poznań, którego czekają spotkania z Ruchem Chorzów, Legią Warszawa, Widzewem Łódź i Koroną.

Jak widać, na podium Ekstraklasy można stanąć nawet bez prezesa i dyrektora sportowego.

Zabrzanie wiosną nie mają sobie równych w Ekstraklasie. Zdobyli 25 punktów - aż o pięć więcej niż drugi w tej klasyfikacji Widzew Łódź. Po ostatniej kolejce podopieczni Jana Urbana wskoczyli na podium i zajmują trzecie miejsce, choć zimę spędzili na siódmej pozycji.

Świetna postawa w rundzie rewanżowej zaowocowała marszem w górę tabeli. Na cztery kolejki przed końcem sezonu Górnik ma punkt straty do Lecha Poznań i pięć do lidera Jagiellonii Białystok. Ma zatem wciąż szansę na mistrzostwo Polski, ale nawet jeżeli to mu się nie uda, to i tak może zakończyć rozgrywki na najlepszej pozycji od 30 lat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Górnik Zabrze na sprzedaż. Klub w centrum wyborczej rozgrywki
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Lewy się kończy. Ale ogląda się to przyjemnie
Piłka nożna
Mecz bez historii, Robert Lewandowski bez gola. Barcelona bliżej wicemistrzostwa