Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach

Ropa naftowa gatunku WTI drożała o ponad 3 proc. po doniesieniach o izraelskim ataku w okolicach irańskiego miasta Isfahan. Kolejny rekord ustanowiły ceny złota, a na giełdach azjatyckich doszło do silnej wyprzedaży.

Publikacja: 19.04.2024 09:55

Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach

Foto: Bloomberg

W piątek nad ranem cena baryłki ropy gatunku WTI przebiła poziom 86 USD. Rano wynosiła już tylko 83,6 USD i była o ponad 1 proc. wyższa niż dzień wcześniej. Wraz z kolejnymi informacjami napływającymi z Bliskiego Wschodu dochodziło bowiem do inwestorów, że izraelski atak odwetowy na Iran był bardzo ograniczony i prawdopodobnie nie przyniósł on żadnych znaczących szkód. 

Czytaj więcej

Eksplozje w Iranie w dniu urodzin najważniejszego z ajatollahów

„Odpowiedzią Islamskiej Republiki Iranu było zbagatelizowanie skutków ataku, co sugeruje, że reżim ma małą potrzebę, by szybko na niego odpowiedzieć” - piszą analitycy Eurasia Group.

Izraelski atak wywindował cenę złota

Już samo to, że do takiego ataku doszło, stało się jednak impulsem do wzrostu cen złota, czyli surowca zaliczanego do aktywów z „bezpiecznej przystani”. Cena kruszcu sięgnęła w piątek nad ranem rekordowego poziomu 2411,09 USD za uncję. Rano wróciła w okolice 2390 USD za uncję. Od początku roku złoto zdrożało już o prawie 16 proc., a bliskowschodnie napięcia geopolityczne były w ostatnich miesiącach jednym z czynników, które prowadziły do zwyżek cen tego surowca.

Czytaj więcej

Inwestorzy wierzą, że konflikt Iranu z Izraelem się już nie zaostrzy

Na izraelski atak negatywnie zareagowały przede wszystkim rynki azjatyckie. Japoński indeks giełdowy Nikkei 255 spadł w piątek aż o 2,66 proc., tajwański Taiex zniżkował o 3,8 proc. Chiński Shanghai Composite spadł jednak już tylko o 0,3 proc. Większość europejskich indeksów giełdowych zaczęła piątkową sesję od spadków, ale przecena była umiarkowana i na znacznej większości giełd nie przekraczała 1 proc. Dolar lekko zyskiwał w tym czasie wobec euro i złotego. Za 1 USD płacono w piątek rano 4,079 zł. Umacniał się też jen, tradycyjnie uznawany za walutę z „bezpiecznej przystani”. Nad ranem jego notowania spadły poniżej 153,75 jenów za 1 dolara, ale rano powróciły w okolice 154,5 jena. Nerwowo było na rynku kryptowalut. Kurs bitcoina spadł poniżej 60 tys. USD, by później jednak skoczyć powyżej 64 tys. USD. 

W piątek nad ranem cena baryłki ropy gatunku WTI przebiła poziom 86 USD. Rano wynosiła już tylko 83,6 USD i była o ponad 1 proc. wyższa niż dzień wcześniej. Wraz z kolejnymi informacjami napływającymi z Bliskiego Wschodu dochodziło bowiem do inwestorów, że izraelski atak odwetowy na Iran był bardzo ograniczony i prawdopodobnie nie przyniósł on żadnych znaczących szkód. 

„Odpowiedzią Islamskiej Republiki Iranu było zbagatelizowanie skutków ataku, co sugeruje, że reżim ma małą potrzebę, by szybko na niego odpowiedzieć” - piszą analitycy Eurasia Group.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących na GPW
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił