Partner relacji: Bank Gospodarstwa Krajowego

Jak ocenia pan stan wdrażania obecnej perspektywy finansowej UE na lata 2021-2027?

Myślę, że jesteśmy w podobnym momencie jak w perspektywie 2014-2020. Proszę pamiętać, że każda perspektywa rozpoczyna się z opóźnieniem. Moment oczekiwania bywa frustrujący, zwłaszcza dla odbiorców środków europejskich. Natomiast teraz będziemy mieli do czynienia z bardzo dynamicznym procesem wdrażania. Mogę powiedzieć z perspektywy swej instytucji, że jesteśmy już np. po pierwszym konkursie na kredyt technologiczny. To instrument bardzo dobrze znany przedsiębiorcom z poprzednich perspektyw. I w zasadzie był to jednocześnie ostatni konkurs.

Pierwszy i ostatni? Tak duże zainteresowanie wzbudził?

Tak, środki zostały całkowicie wyczerpane. Być może pojawią się z jakichś przesunięć w dalszej części perspektywy, ale na ten moment pieniędzy już nie ma. Myślę, że w wielu obszarach będzie podobnie. Tak naprawdę nie mamy już do czynienia ze skokowym wzrostem środków jak to miało miejsce w poprzednich perspektywach. Dysponujemy podobnymi kwotami jak w poprzednich latach, a odbiorcy funduszy UE rozumieją mechanizmy i wiedzą jak podejść do sytuacji, jak korzystać z tych środków.

Pamiętam z poprzednich perspektyw, że kredyt technologiczny był bardzo popularny, ale nigdy nie było tak, aby cała pula środków rozchodziła się w trakcie jednego naboru?

Obecnie dysponujemy zdecydowanie mniejszą pulą środków, ale i tak sądziliśmy, że uda nam się zorganizować dwa nabory. A tu takie zaskoczenie.

A jaka jest rola BGK w aktualnym systemie inwestowania funduszy europejskich? Wydaje się, że zbytnio się nie zmieniła?

Rola jest bardzo podobna. Zmieniło się nazewnictwo, bo naszą podstawową rolą w tej perspektywie jest tzw. fundusz powierniczy. W poprzedniej perspektywie nazywało się to menedżer funduszy, czyli w uproszczeniu mówiąc krajowe i regionalne instytucje zarządzające powierzały nam środki jako podmiotowi zarządzającemu instrumentami finansowymi. Oprócz tego jesteśmy podmiotem bezpośrednio udzielającym np. pożyczek. Dysponujemy też tzw. instrumentami blendingowymi jako instytucja pośrednicząca. To m.in. wspomniany kredyt technologiczny, gdzie dotacja z BGK jest łączona z kredytem komercyjnym pozyskiwanym przez przedsiębiorcę z banku kredytującego współpracującego z BGK. I wreszcie działamy też jako podmiot operujący gwarancjami i poręczeniami.

To co jest nowością i staje się powoli coraz bardziej znaczącą częścią działalności BGK to rola tzw. partnera wdrażającego. Trzy lata temu pozyskaliśmy akredytację Komisji Europejskiej, tzw. Pillar Assessment, który daje nam dostęp do środków bezpośrednio zarządzanych przez KE. Stąd np. nasz udział w konkursach organizowanych w ramach instrumentu Łącząc Europę (ang. Connecting Europe Facility - CEF), instrumenty blendingowe na paliwa alternatywne, czy też instrumenty realizowane w ramach współpracy rozwojowej, czyli gwarancje z Komisji Europejskiej na zewnątrz Unii. A także InvestEU jako podstawowy instrument bezpośrednio zarządzany przez KE w formie gwarancji.

Schodząc na poziom programów regionalnych, to jaką bank ma ofertę dla firm i dla samorządów?

Jeżeli chodzi o kwotę środków to jest ona zbliżona do tej, która była w dyspozycji banku w poprzedniej perspektywie.

O jakiej kwocie dokładnie mówimy?

To 4,3 mld euro. W poprzedniej perspektywie było to nieco ponad 4 mld euro. Natomiast zwykle jest tak, że w trakcie perspektywy kwota na instrumenty finansowe rośnie, co świadczy o tym, że jesteśmy skuteczni w ich inwestowaniu.

Jaka jest więc oferta BGK w regionach?

To co przedsiębiorcy, zwłaszcza mikro i mali, mogą znać z funduszy europejskich, to preferencyjne pożyczki. W poprzedniej perspektywie były to głównie pożyczki o charakterze inwestycyjnym. Natomiast w perspektywie 2021-2027 akcent coraz mocniej przesuwa się ku efektywności energetycznej, gospodarce obiegu zamkniętego. W ogóle szeroko rozumianym kwestiom „zielonym”. To nic innego jak transformacja energetyczna. To spory obszar i jeżeli popatrzymy na kwotę środków, to mniej więcej połowa to pożyczki inwestycyjne, a druga połowa to instrumenty „zielone”. Również gwarancje w większym stopniu związane są z innowacyjnością i z tematami „zielonymi”. Oprócz tego pojawiają się niszowe instrumenty np. związane z turystyką w niektórych regionach.

W Polsce wschodniej?

Nie tylko. W ramach programów regionalnych mamy też instrumenty, które preferują tego typu działalność. Natomiast jeżeli chodzi o samorządy, to tu widzimy zdecydowanie więcej możliwości, niż w poprzednich perspektywach. To, co było znane, to przede wszystkim inicjatywa Jessica na rewitalizację. Natomiast teraz jest to efektywność energetyczna, OZE. Tego typu instrumenty adresowane również do samorządów. To co jest istotnym novum, a czego nie było w poprzedniej perspektywie finansowej, to dużo lepsza możliwość łączenia instrumentu finansowego z dotacją, albo z umorzeniem. W perspektywie 2021-2027 możemy łączyć np. pożyczkę z umorzeniem do 50 proc., zależy to oczywiście od decyzji instytucji zarządzającej. Takie podejście znacznie  rozszerza możliwość udostępniania środków w formie instrumentu finansowego - nawet tam, gdzie mówiąc kolokwialnie, nie jest on bankowalny, czyli nie przeszedłby oceny ryzyka kredytowego.

A co BGK oferuje w ramach programów krajowych poza wspomnianym już kredytem technologicznym?

Kredyt technologiczny w dużej mierze zastąpiono kredytem ekologicznym, bo mamy podobny budżet w tej perspektywie do perspektywy poprzedniej w ramach programu FENG. Kredyt ekologiczny wspiera inwestycje w szeroko rozumianą efektywność energetyczną w mikro, małych, średnich przedsiębiorstwach i tzw. mid capsach. To znowu łączenie dotacji z instrumentem kredytowym oferowanym przez banki komercyjne. Akurat teraz trwa kolejny konkurs, który zakończy się w połowie sierpnia. W ramach programu FENG oferujemy też gwarancje, znowu z naciskiem na innowacje i ekologię. I instrumenty tak zwane start-upowe, czyli wsparcie startupów za pośrednictwem funduszy ventures. To programy we współpracy z PFR Ventures takie jak Starter. Są one dobrze znane środowisku start upowemu. To łącznie ponad 400 milionów euro na instrumenty kapitałowe.

Oprócz tego bardzo mocno wzrosło zaangażowanie w instrumenty finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego. To co jest marką BGK nie tylko w Polsce, ale i na poziomie europejskim, to instrumenty finansowe dla sektora ekonomii społecznej. W tej chwili oprócz pożyczek będziemy oferowali wejścia kapitałowe, instrumenty mieszane, ale też, i to jest nowością, pożyczki na kształcenie dla osób indywidualnych. To bardzo ciekawy instrument, który przewiduje umarzalną częściowo pożyczkę dla osoby fizycznej, która chciałaby podnieść swoje kompetencje poprzez udział w kursie bądź w innej formie doskonalenia zawodowego - z wyjątkiem studiów wyższych. To co również istotne to wsparcie dostępności. Planujemy uruchomienie instrumentu związanego z wejściem tzw. European Accessibility Act, który będzie wymagał od przedsiębiorstw tworzenia produktów i usług w pełni dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami. To nowy instrument, który będziemy w najbliższym czasie uruchamiać. To też instrumenty, które wróciły do Europejskiego Funduszu Społecznego, jak program „Wsparcie w starcie” - pożyczki dla osób indywidualnych, które chciałyby rozpocząć własną działalność gospodarczą. I ostatni instrument, który mamy z programów krajowych, to wspomniane już pożyczki w sektorze turystyki w Polsce wschodniej. Warto powiedzieć, że do pięciu regionów, które były wspierane dotychczas pożyczkami z programu „Rozwój Polski Wschodniej” z tzw. zasobów zwróconych, w tej perspektywie doszło województwo mazowieckie w części regionalnej, czyli całe terytorium Mazowsza poza obwarzankiem wokół Warszawy.

Partner relacji: Bank Gospodarstwa Krajowego