„Uważam, że jawna ingerencja Polaków w konflikt w Donbasie to najbardziej realna perspektywa, jak nas czeka a nie żadne ocieplenie stosunków. O, i dopiero co pojawiła się informacja że Aleksandra Mozgowoja (jeden z separatystycznych watażków w Donbasie, zginął 25 maja w zamachu) zabiła polska grupa dywersyjna" – uważa naukowiec z moskiewskiej szkoły MGIMO Oleg Barabanow.
Jednak największa rosyjska telewizja „Pierwyj Kanał" uspokaja: „Duda jest zagadką nawet dla mieszkańców Polski. Polscy eksperci mówią, że w historii republiki zaczyna się nowy i zagadkowy rozdział".
„W obecnych warunkach z punktu widzenia Rosji nie miało zasadniczego znaczenia, kto zwycięży: Duda czy Komorowski. Ze zrozumiałych względów stosunki między naszymi krajami są nie najlepsze. I nie widać przyczyn, dla których miałyby się polepszyć" – potwierdza gazeta „Moskowskij Komsomolec".
Jednak Barabanow, który w „szkole dyplomatów i szpiegów" MGIMO jest specjalistą od Unii Europejskiej nie ustaje: „To poprzez Polskę Amerykanie prowadzą wszystkie swoje półtajne operacja dostaw broni na Ukrainę, formowania grup dywersyjnych. Dlatego Ukraina stanie się najbardziej bolesnym problemem naszych stosunków. No i w ogóle Kaczyńscy nie przewidują żadnego dialogu Polski z Rosją".
„Duda to wierny uczeń braci Kaczyńskich" – podsumowuje.