„Rzeczpospolita” przyszłości

Wejście naszej gazety na giełdę, co wkrótce stanie się faktem, to w historii „Rzeczpospolitej" zdarzenie tyleż wyjątkowe, ile naturalne.

Aktualizacja: 30.04.2015 01:28 Publikacja: 29.04.2015 22:00

„Rzeczpospolita” przyszłości

Foto: Materiały prasowe

Przypomnijmy, gazeta powstała w 1920 roku jako firma prywatna. Jej pierwszym właścicielem był jeden z ojców polskiej niepodległości, wybitny pianista i polski premier Ignacy Paderewski. Także jego następca Wojciech Korfanty zapisał się w narodowej historii złotymi zgłoskami.

Po wojnie „Rzeczpospolita" była przez wiele lat gazetą państwową. Do przedwojennej tradycji mogła nawiązać dopiero po zmianach w 1989 roku, ale tak naprawdę nowoczesnym przedsiębiorstwem staje się dziś, wchodząc na rynek publiczny. Co to oznacza?

Do pełnego zaistnienia naszej gazety na giełdzie potrzebna będzie jeszcze zgoda Komisji Nadzoru Finansowego. Mamy nadzieję, że stanie się to szybko, co pozwoli nam na pozyskanie kapitału potrzebnego do dalszego rozwoju. Liczymy też, że dzięki temu zdobędziemy szeroką grupę akcjonariuszy, zwłaszcza z grona czytelników „Rzeczpospolitej".

Za czysto gospodarczymi informacjami o naszym debiucie giełdowym stoi coś znacznie ważniejszego. Oto w dobie rzekomego kryzysu prasy drukowanej jedna z najważniejszych polskich gazet stoi u progu finansowego sukcesu. To już zupełnie inne przedsiębiorstwo. Nowoczesny kompleks technologiczny, który prócz produkcji świetnej jakościowo informacji specjalizuje się również w jej dostarczaniu.

Nowa „Rzeczpospolita" to rosnące usługi online, coraz popularniejsze aplikacje mobilne, siostrzana gazeta inwestorów „Parkiet", inne tytuły, a także spółka e-kiosk, lider cyfrowej dystrybucji prasy. To technologia, która poradzi sobie z nowoczesnym odbiorcą i da satysfakcję tradycyjnemu.

Wierzę w to osobiście i dlatego kończę ten komentarz słowami: pogłoski o śmierci tradycyjnej prasy były odrobinę przedwczesne. Przegrają ci, którzy nie rozumieją przyszłości. My w „Rzeczpospolitej" jesteśmy z nią za pan brat, a debiut na giełdzie jest tego najlepszym dowodem. Życzcie nam powodzenia, czytelnicy.

Przypomnijmy, gazeta powstała w 1920 roku jako firma prywatna. Jej pierwszym właścicielem był jeden z ojców polskiej niepodległości, wybitny pianista i polski premier Ignacy Paderewski. Także jego następca Wojciech Korfanty zapisał się w narodowej historii złotymi zgłoskami.

Po wojnie „Rzeczpospolita" była przez wiele lat gazetą państwową. Do przedwojennej tradycji mogła nawiązać dopiero po zmianach w 1989 roku, ale tak naprawdę nowoczesnym przedsiębiorstwem staje się dziś, wchodząc na rynek publiczny. Co to oznacza?

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Maciej Wierzyński: Jan Karski - człowiek, który nie uprawiał politycznego cwaniactwa
Publicystyka
Paweł Łepkowski: Broń jądrowa w Polsce? Reakcja Kremla wskazuje, że to dobry pomysł
Publicystyka
Jakub Wojakowicz: Spotify chciał wykazać, jak dużo płaci polskim twórcom. Osiągnął efekt przeciwny
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Potrzeba nieustannej debaty nad samorządem
Publicystyka
Piotr Solarz: Studia MBA potrzebują rewolucji