Gazprom wystawił na sprzedaż 10,5 proc. akcji niemieckiej spółki gazowej Verbundnetz Gas (VNG). Wartość pakietu to ok. 200 mln euro. VNG jest spółką zajmującą się dystrybucją gazu na terenie Niemiec, Austrii, Włoch, Czech, Słowacji oraz Polski. Prowadzi projekty wydobywcze w Norwegii, ma też magazyny gazu.

Gazprom kupił pierwsze 5 proc. akcji VNG w 1991 r. W 2009 zwiększył udział do 10,5 proc. Rosjanie tłumaczą swoją decyzję zmianą strategii na rynku europejskim. Według agencji TASS akcje VNG kupi niemiecki koncern EWE, który już teraz kontroluje największego niemieckiego partnera Gazpromu - Wintershell, gdzie ma 63,69 proc.

W grudniu 2014 r prezes Gazpromu Aleksiej Miller zapowiedział zmianę strategii na europejskim rynku po zerwaniu projektu gazociągu South Stream (z Rosji do Włoch z ominięciem Ukrainy) Główne aktywa unijne Gazpromu (magistrale gazowe, podziemne zbiorniki, spółki sprzedające gaz) znajdują się na terenie Niemiec i są zarządzane wspólnie przez Gazprom i Wintershell (spółka joint venture G&W). Gazprom jest partnerem VNG w projekcie budowy magazynu podziemnego Katarina o wartości 400 mln euro.

Według ekspertów rosyjskich sprzedaż akcji niemieckiej spółki podyktowana jest nie tylko zmianą strategii, ale też rosnącymi kosztami budowanego gazociągu do Chin. Siła Syberii na liczyć 3200 km i kosztować 55-70 mld dol. licząc wraz z uruchomieniem wydobycia z nowych złóż w Jakucji.

Wobec spadającego popytu na rosyjski gaz w Europie, gazociąg do Chin jest obecnie rosyjskim priorytetem. Od 2019 r Gazprom ma tam przesyłać 38 mld m3 gazu rocznie przez 30 lat. Wartość umowy przekracza 430 mld dol.