Prezydent zmarnował kadencję

Kościół nie rozpętał wojny w sprawie in vitro, ale został w nią wciągnięty – uważa były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Aktualizacja: 07.04.2015 07:11 Publikacja: 06.04.2015 21:03

Prezydent zmarnował kadencję

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Rz: Po wyroku na Mariusza Kamińskiego uważa pan, że sądy w Polsce nie są niezawisłe, a wyrok ma cechy zemsty politycznej?

Jarosław Gowin, lider Polski Razem, były minister sprawiedliwości:
Jeśli pyta mnie pan o to, czy sędziowie wydali wyrok na polityczne zlecenie, to oczywiście nie. Ale i tak uważam ten wyrok za haniebny.

Dlaczego?

W 2007 sąd wydał zgodę na działania CBA. W 2011 kolejny sąd nie dopatrzył się w nich żadnego naruszenia prawa. W 2014 trzeci z kolei sąd wydał wyrok skazujący za korupcję w Ministerstwie Rolnictwa, a więc potwierdził zasadność działań CBA. A w 2015 kolejny sąd – nie zważając na stanowisko trzech pierwszych – skazuje Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników, w dodatku na karę drastycznie surowszą, niż żąda tego prokurator. Jak w takim razie mamy mieć zaufanie do sądów?! Niezależnie od motywów, jakie kierowały ostatnim składem sędziów, wyrządzili oni ogromną krzywdę wymiarowi sprawiedliwości. Podważyli jego wiarygodność – i mówię to z pełnym przekonaniem jako były minister sprawiedliwości.

Spodziewa się pan uchylenia wyroku w drugiej instancji?

Nie wyobrażam sobie, by mógł zapaść inny wyrok.

A jeśli wyrok nie zostanie uchylony?

Wypaczenie wyniku wyborów samorządowych – co potwierdził ostatnio raport NIK – postawiło znak zapytania o demokratyczny charakter naszego państwa. Gdyby zaś podtrzymano karę w stosunku do kierownictwa CBA, zacząłbym wątpić, czy jesteśmy jeszcze państwem prawa. Ale wierzę w wyrok sprawiedliwy – czyli uniewinniający. Mam dobre zdanie o przytłaczającej większości sędziów.

Spodziewa się pan, że wróci temat postawienia Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu?

Jestem członkiem Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Nie mam cienia wątpliwości, że zarzuty wobec Zbigniewa Ziobry, a zwłaszcza wobec Jarosława Kaczyńskiego, to polityczny humbug. Sprawa jest zresztą w komisji tak prowadzona, by dociągnąć ją do wyborów, ale wszyscy członkowie komisji zdają sobie sprawę, że żadnych zarzutów nie będzie. Szkoda, że szefem komisji nie jest już marszałek Zych. On nie pozwoliłby na kontynuację tej politycznej szopki.

Abp Gądecki przyrównał in vitro do sterylizacji. Episkopat wytyka wady w rządowym projekcie. Czy Kościół rozpętuje wojnę ideologiczną, która jest na rękę partii rządzącej?

To nie Kościół rozpętuje wojnę, tylko jest w nią wciągany przez rząd Ewy Kopacz. Przecież chyba nikt nie wątpi, że zgłoszenie projektu ustawy o in vitro tuż przed wyborami to element kampanii wyborczej. Episkopat zareagował jednak bardzo powściągliwie. Moim zdaniem w stanowisku biskupów dokonał się przełom. Bo chociaż podtrzymali jednoznacznie krytyczną ocenę moralną procedury sztucznego zapłodnienia, to jednocześnie wezwali polityków do szukania politycznego kompromisu. Myślę, że to wezwanie episkopatu znajdzie odzew także po prawej stronie sceny politycznej.

Propozycja PiS przewiduje, że sąd mógłby orzec zakaz wykonywania zawodu na nie mniej niż pięć lat. PiS, z którym pan współpracuje, mocno oddalił się od pańskiej wersji projektu ws. in vitro.

PiS złagodził swoje stanowisko, przypuszczam, że właśnie pod wpływem biskupów. Wycofał się bowiem z całkowitego zakazu in vitro, dopuszczając tę procedurę w stosunku do zarodków już istniejących. Wycofał też zapis o karaniu lekarzy więzieniem. Mimo to istnieje poważna różnica między propozycjami PiS a moim projektem. Będę oczywiście głosował za swoim. Mam też nadzieję, że jeśli projekt PiS zostanie odrzucony, to jego posłowie zdecydują się poprzeć mój. Wspomniane stanowisko episkopatu daje im taką możliwość.

Czy dzisiaj uważa pan, że in vitro powinno być całkowicie zakazane?

Inaczej niż biskupi opowiadam się za dopuszczalnością in vitro. Uważam jednak, że dostęp do niego powinny mieć tylko małżeństwa, a przede wszystkim, że zakazane powinno być tworzenie zarodków nadliczbowych i ich selekcja, co dopuszcza projekt rządowy. Oświadczenie prezydium episkopatu wskazuje, że taki kompromis jest dla Kościoła do przyjęcia.

Zdanie polityka w sprawie in vitro powinno być tożsame ze zdaniem Kościoła, bo takie stanowisko ma Andrzej Duda?

Co do Andrzeja Dudy – mamy inne stanowisko w sprawie zapłodnienia pozaustrojowego, ale przyznam, że jego postawa mi zaimponowała. Przecież on ma pełną świadomość, że opowiadając się za stanowiskiem Kościoła, zmniejsza swoje szanse na pozyskanie części wyborców liberalnych, ale zniechęconych do Bronisława Komorowskiego. Mając na jednej szali wierność swoim przekonaniom, na drugiej – kalkulacje polityczne, postawił na tę pierwszą. Mam wrażenie, że jego główny konkurent zachowuje się odwrotnie...

Jak kandydat PiS chce pozyskać elektorat liberalny i wyjść poza wyborców PiS, bez czego nie ma szansy na sukces?

Wkrótce przedstawi swoją ofertę dla młodego pokolenia. Myślę, że w jego programie dostrzegą też ważne propozycje przedsiębiorcy, zwłaszcza ci mniejsi, czy setki tysięcy Polaków pokrzywdzonych przez banki.

Spodziewa się pan, że jeśli dojdzie do II tury, to Dudę poprze Kukiz, Korwin i prawicowi kandydaci na prezydenta? Chciałby pan współrządzić z tymi politykami?

Liczę na poparcie zwłaszcza Pawła Kukiza. Obstawiam, że będzie miał trzeci wynik. A co do przyszłej współpracy: za wcześnie dzielić skórę na niedźwiedziu. Ja bym jednak z takiej współpracy się cieszył.

Spodziewa się pan również poparcia kandydatki SLD dla Dudy?

To mało prawdopodobne. Ale wielu wyborców Magdaleny Ogórek w drugiej turze przerzuci swoje poparcie na Andrzeja Dudę. Bo ci, którzy głosują na panią Ogórek, mają już dość wszechwładzy PO. Podobny motyw może skłonić do poparcia Dudy przez wyborców Adama Jarubasa.

Jak ocenia pan prezydenturę Bronisława Komorowskiego?

Zmarnowana kadencja. Nie miał siły, by przeciwstawić się szkodliwym posunięciom rządu, np. nacjonalizacji OFE. Nie ma też siły, by forsować własne propozycje, np. wprowadzenie do przepisów podatkowych zasady zaufania do obywatela. Polska potrzebuje głębokich, dobrych zmian. A Bronisław Komorowski jest prezydentem stagnacji.

Czy temat polowania może być dla prezydenta problemem? Tym bardziej że głowa państwa utrzymuje, że nie poluje.

Temat polowania nie. Ale temat prawdomówności głowy państwa już tak...

Jako minister sprawiedliwości w rządzie PO nic pan nie zrobił w sprawie odzyskania wraku i czarnych skrzynek Tu-154M. Podobnie pańscy następcy. Dlaczego?

Poleciałem do Rosji specjalnie po to, żeby spotkać się z moim tamtejszym odpowiednikiem i żądać zwrotu szczątków samolotu. Nic nie wskórałem, bo szansę na odzyskanie wraku i rzetelne śledztwo mieliśmy tylko w pierwszych godzinach po katastrofie. Niestety, Donald Tusk zaufał wtedy Putinowi...

Rz: Po wyroku na Mariusza Kamińskiego uważa pan, że sądy w Polsce nie są niezawisłe, a wyrok ma cechy zemsty politycznej?

Jarosław Gowin, lider Polski Razem, były minister sprawiedliwości:
Jeśli pyta mnie pan o to, czy sędziowie wydali wyrok na polityczne zlecenie, to oczywiście nie. Ale i tak uważam ten wyrok za haniebny.

Dlaczego?

W 2007 sąd wydał zgodę na działania CBA. W 2011 kolejny sąd nie dopatrzył się w nich żadnego naruszenia prawa. W 2014 trzeci z kolei sąd wydał wyrok skazujący za korupcję w Ministerstwie Rolnictwa, a więc potwierdził zasadność działań CBA. A w 2015 kolejny sąd – nie zważając na stanowisko trzech pierwszych – skazuje Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników, w dodatku na karę drastycznie surowszą, niż żąda tego prokurator. Jak w takim razie mamy mieć zaufanie do sądów?! Niezależnie od motywów, jakie kierowały ostatnim składem sędziów, wyrządzili oni ogromną krzywdę wymiarowi sprawiedliwości. Podważyli jego wiarygodność – i mówię to z pełnym przekonaniem jako były minister sprawiedliwości.

Spodziewa się pan uchylenia wyroku w drugiej instancji?

Nie wyobrażam sobie, by mógł zapaść inny wyrok.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej