Mazurek rozmawia z Wildsteinem: Ja, Polak Katolik

Bronisław Wildstein, pisarz, publicysta. Mogłem pojechać do Izraela, mogłem zostać Żydem nowojorskim, co byłoby pewnie najwygodniejsze. Matka chciała jechać, ale ja się nie zgodziłem.

Aktualizacja: 21.03.2015 08:32 Publikacja: 21.03.2015 00:01

Mazurek rozmawia z Wildsteinem: Ja, Polak Katolik

Foto: Fotorzepa/ Magda Starowieyska

Rzeczpospolita: Polak? Żyd? To teraz modne pytanie.

Bronisław Wildstein:
To nigdy nie było przeciwstawne.

Ale wywołuje niezdrową ekscytację.


Jestem Polakiem, bo w tej kulturze wyrosłem, mój ojciec był Żydem, i to też historia mojej rodziny.

O której nie wiesz zbyt wiele.


Bardzo mało, ojciec nie mówił o tym w ogóle, był bardzo zamknięty w sobie, małomówny, a poza tym umarł, kiedy miałem 16 lat.

Czego się dowiedziałeś?


Imiona dziadków znam wyłącznie z dokumentów. Dziadek był rzemieślnikiem, miał na imię Baruch, co spolszczono na Benedykt, babcia Doba, co zapisywano także jako Dora.

Nie byli zamożni?


Nie, ale dzieci – a ojciec miał siostrę i co najmniej trzech braci – wykształcili. Zginęli wszyscy. W Polsce nie było nikogo spokrewnionego z moim ojcem.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów