Odpady - gminy mogą dopłacać do systemu gospodarki odpadami

Według Ministerstwa Środowiska gminy mogą dopłacać do systemu gospodarki odpadami. Prawnicy twierdzą, że prawo nie daje takiej możliwości.

Publikacja: 17.07.2015 17:42

Odpady - gminy mogą dopłacać do systemu gospodarki odpadami

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Gmina, w której opłaty od mieszkańców za wywóz śmieci nie starczają na pokrycie wszystkich kosztów związanych z gospodarką odpadami, może dofinansować ten system z innych źródeł. Tak uważa Ministerstwo Środowiska. Taka interpretacja przepisów może prowadzić do nieprawidłowości w niektórych samorządach.

Stanowisko ministerstwa zostało przedstawione w odpowiedzi na interpelację posła Pawła Suskiego. Przedstawił on sytuację miasta, w którym zwiększono częstotliwość odbioru odpadów komunalnych, co podwyższyło koszty funkcjonowania systemu. Wskazał, że nie zawsze można szybko podjąć nową uchwałę podwyższającą opłaty za odbiór śmieci, co sprawia, że system gospodarki odpadami się nie bilansuje. Stąd pytanie, czy system ten może być dofinansowany z budżetu gminy.

Janusz Ostapiuk, wiceminister środowiska, w odpowiedzi zaznaczył, że w pierwszej kolejności należałoby podjąć uchwałę określającą wyższą niż dotychczas stawkę opłaty. Wskazał też, że jest możliwe zbilansowanie wyższych kosztów odbierania odpadów z budżetu gminy.

– Nie można pokrywać z opłat innych działań niż związane z kosztami funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, ale możliwe jest dofinansowanie tego systemu z innych źródeł – czytamy w odpowiedzi na interpelację.

Przepisy a interpretacja

Maciej Kiełbus, partner w kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners, wskazuje, że ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie pozwala dopłacać do systemu.

– Ustawodawca, upoważniając radę gminy do określenia stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, nie pozostawił jej pełnej swobody. Zobowiązał do dokonania kalkulacji obejmującej wskazane w ustawie elementy, na podstawie których wyliczone mają zostać stawki opłat za odbiór śmieci – mówi.

Do kosztów, które zgodnie z ustawą powinny być uwzględnione do ustalenia opłat, zaliczają się m.in. wydatki na transport śmieci, ich przetwarzanie. W opłacie powinny być też uwzględnione koszty edukacji mieszkańców i obsługi administracyjnej systemu.

– Przyjęcie interpretacji Ministerstwa Środowiska mogłoby w skrajnych przypadkach prowadzić do ustalenia przez radę gminy stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości symbolicznej złotówki, co nijak miałoby się do rzeczywistych kosztów funkcjonowania systemu – ocenia Maciej Kiełbus. Dodaje, że stwarza ona ryzyko, iż w przyszłości kolejne rady gmin ustalą stawki opłat w wysokości niepozwalającej na bilansowanie się systemu.

37 proc.

w tylu gminach opłaty za odbiór śmieci nie pokrywają kosztów gospodarki odpadami

Finansowanie systemu

Na problem finansowania systemu gospodarki odpadami zwróciła niedawno uwagę Najwyższa Izba Kontroli. W swoim raporcie wskazała zarówno przykłady wpływów z opłat zbyt małych do pokrycia kosztów systemu śmieciowego, jak i nadwyżki. Zaznaczyła przy tym, że według obowiązujących przepisów system powinien funkcjonować na zasadzie samofinansowania, tzn. jego koszty należy pokrywać ze środków uzyskanych przez gminę z opłat.

Daniel Chojnacki, radca prawny w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, uważa, że interpretacja ministerstwa dotyczy sytuacji nadzwyczajnych.

Chwilowe dopłacanie do systemu gospodarki odpadami, gdy np. ściągalność opłat za śmieci okazuje się niewystarczająca, jest możliwe. Nie może to być jednak sytuacja permanentna – tłumaczy prawnik.

Opłaty dobrze skalkulowane

Gmina, która niewłaściwie skalkuluje opłatę za odbiór odpadów komunalnych, musi się liczyć z tym, że jej uchwałę zakwestionuje wojewódzki sąd administracyjny.

Tak było w gminie Siemiatycze na Podlasiu. Jeden z jej mieszkańców zaskarżył do WSA uchwałę radnych dotyczącą stawek opłat za śmieci. Zarzucił m.in., że ustalone stawki opłat za odbiór odpadów komunalnych nie wynikają z przyjętego kosztorysu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w wyroku (I SA/Bk 127/13) zakwestionował uchwałę radnych tej gminy. Zarzucił niewłaściwą kalkulację stawek opłat za odbiór odpadów, ale także brak odpowiedniego uzasadnienia wybranej metody wyliczenia należności. Sąd stwierdził, że prawidłowo skalkulowana opłata z jednej strony powinna zapewniać sprawne funkcjonowanie systemu odbioru odpadów na terenie gminy, z drugiej zaś nie może stanowić źródła dodatkowych zysków gminy.

Gmina, w której opłaty od mieszkańców za wywóz śmieci nie starczają na pokrycie wszystkich kosztów związanych z gospodarką odpadami, może dofinansować ten system z innych źródeł. Tak uważa Ministerstwo Środowiska. Taka interpretacja przepisów może prowadzić do nieprawidłowości w niektórych samorządach.

Stanowisko ministerstwa zostało przedstawione w odpowiedzi na interpelację posła Pawła Suskiego. Przedstawił on sytuację miasta, w którym zwiększono częstotliwość odbioru odpadów komunalnych, co podwyższyło koszty funkcjonowania systemu. Wskazał, że nie zawsze można szybko podjąć nową uchwałę podwyższającą opłaty za odbiór śmieci, co sprawia, że system gospodarki odpadami się nie bilansuje. Stąd pytanie, czy system ten może być dofinansowany z budżetu gminy.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe