W „Programie operacyjnym pomocy żywnościowej 2014–2020" dla organizacji partnerskich przeznaczono 24,3 mln euro na samą dystrybucję żywności. Przedstawiciele organizacji, które wygrały konkurs na udział w programie (Caritas Polska, Polski Czerwony Krzyż, Polski Komitet Pomocy Społecznej oraz Federacja Polskich Banków Żywności), uważają jednak, że środków jest za mało. Caritas nawet zrezygnował z uczestnictwa w programie.
– Według naszych szacunków, gdyby banki żywności miały zrealizować program zgodnie ze szczegółowymi wytycznymi ministerstwa, środki wystarczyłyby jedynie w 40 proc. – mówi Agnieszka Bielska z Federacji Polskich Banków Żywności.
– Z przekazanych nam informacji wynika, że w innych krajach świadczących pomoc żywnościową takie środki wystarczały. Na koszty związane z dystrybucją również przeznacza się w nich ok. 5 proc. ogólnej kwoty wydatków na żywność – przekonuje Paweł Maczyński z Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.
684 zł dochodu na osobę w rodzinie kwalifikuje do przyznania unijnego wsparcia
Zgodnie z uchwałą Rady Ministrów przyjmującej program organizacje te powinny mieć doświadczenie we współpracy z lokalnymi organizacjami charytatywnymi lub sieć organizacji współpracujących przy dystrybucji żywności. Tymczasem np. banki żywności w aż 13 proc. przypadków rozdawanie żywności powierzają nieodpłatnie ośrodkom pomocy społecznej.