Rz: W przedwyborczej kampanii politycy PiS zapowiadali, że wprowadzą podatek bankowy, który miałby przynosić budżetowi ok. 5 mld zł rocznie (to jedna trzecia rocznych zysków sektora bankowego). Ostatnio łagodzą swoje zapowiedzi i skłaniają się ku podatkowi od transakcji finansowych, kosztującego ok. 2 mld zł. Jakie jest stanowisko PO w tej sprawie?
Andrzej Halicki: Nie zmierzamy w kierunku dodatkowego opodatkowania gospodarki, w tym sektora bankowego. W Polsce mamy nadmiar fiskalizmu i innych obciążeń, dlatego chcemy upraszczać system podatkowy. Obecnie rozważamy powrót do poprzedniej stawki podatku VAT (w 2011 r. została podniesiona do 23 proc. z 22 proc. – red.), będziemy o tym dyskutowali. Szukanie przychodów budżetowych tylko dzięki obciążaniu dodatkowymi podatkami poszczególnych branż, a więc de facto obywateli, nie jest naszym celem.