Według prognozowanych podziałów Nowoczesna zdobyła 30 mandatów. - Jestem zaniepokojony tym, co będzie z Polską - mówi Petru.

Lider Nowoczesnej zdradził, że 30 mandatów to bylo dla niego minimum, które chciał zdobyć w wyborach. - Wolałbym być w rządzie, ale nie za wszelką cenę. Nasze zwycięstwo to pierwszy krok - podkreśla.

- Będę starał się pokazywać, że my będziemy zgłaszać takie projekty, które będą ewidentnie wskazywały, iż jesteśmy liderem opozycji, jeżeli chodzi o pomysły intelektualne, co można w Polsce zmieniać. Ale chcemy nie być - jak mnie pan spytał na początku - nie będziemy opozycją totalną, tylko konstruktywną - zapowiada Petru.

Petru nie mówi wprost, czy będzie brał pieniądze z budżetu. "Nie chcę brać pieniędzy, ale musimy zrobić to w taki sposób, żebyśmy mieli szanse z innymi." - mówi.

Cała rozmowa na stronie RMF24.pl