W wolność najpierw trzeba uwierzyć.
Komorowski mówi też w wywiadzie dla „Polityki, że teraz będzie częścią frontu obrony Polski przed radykalną prawicą.
A co ma mówić? Czasem prawica się wygłupia tu i tam, choćby przyznawaniem się do tych ludzi z Torunia.
Czy dzięki zwycięstwu Dudy PiS dojdzie do władzy?
Szybciej przegrają, niż wygrają. Ludzie osądzą PiS za nierealizowanie obietnic wyborczych. Szydło skończy jak Marcinkiewicz. Po kilku miesiącach, może dłużej, znajdą się powody, dla których Kaczyński przejmie premierostwo.
PO ma jeszcze szansę na zwycięstwo?
Jeśli premier Kopacz utrzyma obecny kurs, to PO może zachować władzę.
Pański syn powiedział, że PO jest jak tłuste koty.
I dobrze powiedział. Ale jak dojdzie PiS do władzy, to oni dopiero będą chcieli się upaść. Chciałbym zobaczyć debatę Kaczyńskiego z Kopacz. Kaczyński woli się zasłaniać Szydło. Niech się odważy na debatę. Kopacz go zetrze na pył. Kopacz obrał dobry kurs, jak go utrzyma, to doprowadzi Platformę do zwycięstwa. Ma szansę.
Premier w pociągach i na konferencjach pod mostami ma doprowadzić Platformę do zwycięstwa?
Za wcześnie na kampanię. Ale jeśli już się zaczęła, to nie jest to zły pomysł. Tylko ile kosztują te wyjazdy, kto za to płaci i na ile jest to skuteczne? Na czas kampanii to może i jest dobre, ale nie dłużej. Jestem za, a nawet przeciw. Jak pan wie, Platforma nie jest moja ulubioną partią, ale lepszej nie ma.
Czy Paweł Kukiz jest nowym Wałęsą?
Kukiz nie jest i nie będzie nowym Wałęsą. On jest tylko przeciwko. Zebrał wokół siebie ludzi wkurzonych, ale nic w zamian nie proponuje.
Kukiz mówi, że programy partii politycznych to kłamstwo.
I ma rację. Ile partii realizuje swoje programy wyborcze? Programy to oszustwo. Ale to nie jest wytłumaczenie. Programów trzeba pilnować i je realizować. Jeśli Kukiz wejdzie w koalicję z PiS, to skończy gorzej niż Samoobrona. On niczego poza negacją nie proponuje. Ludzie wreszcie się o tym przekonają i skończy się polityczna kariera Kukiza.
Wyobraża pan sobie Sejm bez lewicy?
Sztandar SLD trzeba wyprowadzić. Na lewicy prym powinni wieść młodzi. Dzisiejsza postkomunistyczna lewica nie ma szans. Kiedy Kwaśniewski, po tym jak Olechowski ustąpił, chciał być u mnie szefem MSZ i obiecywał, że przyprowadzi mi cały elektorat na wybory. Powiedziałem mu: najpierw odetnij się pan od swoich komunistycznych korzeni i od ZSRR. Nie zgodziłem się nie Kwaśniewskiego, bo targów politycznych nie robię. Powiedziałem mu: - facet, jak ci tego nie mogę dać. I nie dałem.
Polityczne dni Leszka Millera są już policzone?
Lubię Leszka Millera, bo lubię ludzi silnych, ale on po wyborach sam może mieć dosyć. Młode wilczki powinny stanąć na czele polskiej lewicy. Lewica jest Polsce potrzebna.