Europaństwa nie będzie

Berlin odrzuca francusko-włoski plan przekształcenia strefy euro w unię polityczną.

Aktualizacja: 30.07.2015 06:57 Publikacja: 29.07.2015 21:00

Prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel

Prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel

Foto: Bloomberg

W ten sposób lansowana od wielu lat idea budowy europejskiego superpaństwa ze wspólną walutą przechodzi do lamusa.

Najnowszy pomysł w tej sprawie wyszedł dwa tygodnie temu od prezydenta François Hollande'a. Poparł go minister finansów Włoch Pier Carlo Padoan. Zakłada powołanie budżetu dla Eurolandu zasilanego specjalnymi podatkami i kontrolowanego przez odrębny parlament. Politykę gospodarczą unii walutowej miałby prowadzić także odrębny europejski minister finansów. Obowiązywałyby tu jednolita pensja minimalna i takie same podatki od zysku przedsiębiorstw. Zdaniem Paryża i Rzymu to jedyny sposób, aby uniknąć powtórki z kryzysu w Grecji.

Ale wpływowa rada ekonomiczna przy kanclerz Niemiec widzi sprawy inaczej. Uważa, że to właśnie francusko-włoski plan jest receptą na porażkę. Uznała, że Hollande chce budować „unię transferową", układ, w którym podatnicy bogatszych krajów (czytaj: Niemcy) finansują kraje uboższe (czytaj: Francję). To zdaniem niemieckich ekonomistów prostą drogą doprowadzi do poluzowania dyscypliny finansowej w strefie euro. Tym bardziej że pomysł Paryża i Rzymu wcale nie zakłada przejęcia przez Brukselę kontroli nad wydatkami Eurolandu.

W zamian niemieccy ekonomiści proponują mechanizm wyrzucania ze strefy euro krajów permanentnie lekceważących zobowiązania budżetowe.

– Wyjście kraju członkowskiego z Eurolandu nie może być dłużej tematem tabu. Inaczej taki kraj będzie szantażował swoich partnerów – tłumaczy Lars Feld, członek rady.

Kanclerz Niemiec nie jest związana stanowiskiem rady, ale poważnie traktuje jej zalecenia. Szczególnie że niemiecka opinia publiczna jest zmęczona finansowaniem kolejnych krajów-bankrutów, głównie Grecji.

Stanowisko Berlina to dobra wiadomość dla Polski. Nasz rząd sceptycznie odnosił się do inicjatywy Hollande'a. Widział w niej groźbę marginalizacji państw UE, które nie przyjęły wspólnej waluty.

– Pomysł trwałego oddzielenia strefy euro od reszty Unii jest kontrproduktywny, odciągnie uwagę od prawdziwych problemów – mówi „Rzeczpospolitej" minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski.

W ten sposób lansowana od wielu lat idea budowy europejskiego superpaństwa ze wspólną walutą przechodzi do lamusa.

Najnowszy pomysł w tej sprawie wyszedł dwa tygodnie temu od prezydenta François Hollande'a. Poparł go minister finansów Włoch Pier Carlo Padoan. Zakłada powołanie budżetu dla Eurolandu zasilanego specjalnymi podatkami i kontrolowanego przez odrębny parlament. Politykę gospodarczą unii walutowej miałby prowadzić także odrębny europejski minister finansów. Obowiązywałyby tu jednolita pensja minimalna i takie same podatki od zysku przedsiębiorstw. Zdaniem Paryża i Rzymu to jedyny sposób, aby uniknąć powtórki z kryzysu w Grecji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783