AirAsia przedstawi do końca lipca nowy plan biznesowy, którego głównym celem jest uzyskanie dodatniej wartości kapitału własnego spółki. Gwarancją sukcesu ma być zaostrzenie środków bezpieczeństwa i zmiana w regulacjach.

Choć AirAsia wciąż zajmuje miejsce największej niskokosztowej linii lotniczej w Azji, to po katastrofie Airbusa w grudniu 2014 r. jej zyski spadają w zawrotnym tempie.

Zaledwie dzień przed publicznym ogłoszeniem tej wiadomości, akcje firmy spadły najmocniej od 2004 r. – o 13 proc.

Kolejnym impulsem do opracowania nowego biznesplanu była groźba malezyjskiego rządu odebrania firmie licencji transportowej. AirAsia, wraz z 12 innymi liniami, ma czas do 31 lipca na osiągnięcie dodatniego kapitału własnego, w innym wypadku jej licencja zostanie unieważniona – wynika z oświadczenia ministerstwa transportu w Indonezji.