W sąsiedztwie Hotelu Pullman, znajdującego się niedaleko Wieży Eiffela gromadzą się duże siły policyjne - informuje Reuters, powołując się na anonimowego świadka. Policja miała przeszukiwać hotelowe pokoje. Alarm okazał się jednak fałszywy - poinformowało francuskie MSW.

W centrum Paryża zamknięto również jedną ze stacji metra. Ewakuowane miało być również Pole Marsowe.

13 listopada w Paryżu doszło do serii zamachów, w których zginęło 129 osób, a 350 zostało rannych. Odpowiedzialność za zamachy wzięło na siebie Państwo Islamskie.