- Garbatego mogiła wyprostuje – napisał na swoim profilu na Twitterze wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin. W ten sposób odniósł się do wypowiedzi rosyjskiego przedstawiciela przy NATO Aleksandra Gruszko, który stwierdził, że „szef sojuszu północnoatlantyckiego nie znalazł słów współczucia, lecz po raz kolejny wskazał na domniemane zagrożenie ze strony rosyjskich sił powietrzno-kosmicznych".

We wtorek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział po nadzwyczajnym spotkaniu ambasadorów państw Sojuszu, że „NATO solidaryzuje się z Turcją i wspiera integralność terytorialną tego kraju". Wezwał również Ankarę i Moskwę do dalszych kontaktów dyplomatycznych. Stoltenberg przypomniał, że Sojusz wiele razy ostrzegał Moskwę przed niepożądanymi skutkami rosyjskich operacji wojskowych przy granicach z NATO.

Dmitrij Rogozin od 2011 roku jest wicepremierem w rządzie Dmitrija Miedwiediewa. Wcześniej reprezentował interesy Federacji Rosyjskiej w siedzibie NATO w Brukseli. Obecnie odpowiada w Rosji za przemysł obronny oraz przewodniczy w specjalnej komisji ds. rozwoju Arktyki. Jest znany ze swoich kontrowersyjnych poglądów. Jeszcze niedawno zasłynął z wypowiedzi nawiązującej do wieloletnich i bezskutecznych starań Moskwy odnośnie zniesienia obowiązku wizowego dla obywateli rosyjskich do strefy Schengen. – Czołgi nie potrzebują wiz – odparł wtedy rosyjski wicepremier.