Chińskie manewry strachu

Pekin prowadzi manewry swoich sił zbrojnych na coraz większą skalę.

Aktualizacja: 23.07.2015 07:21 Publikacja: 23.07.2015 07:00

Chińskie manewry strachu

Foto: 123RF

5 lipca w państwowej telewizji CCTV nadano relację z ćwiczeń wojskowych „Postęp 2015". Niby nic nowego: żołnierze podzieleni na dwie grupy czerwonych i niebieskich symulują atak na rozmaite obiekty. Przed kamerami opowiadają o tym, jak ważne jest wprawianie się w takich działaniach na poligonie. Rzecz dzieje się na poligonie Zhurihe znajdującym się w regionie Mongolii Wewnętrznej. T największy obszar w całej Azji, na którym można ćwiczyć jednostkami o sile armii.

Telewidzowie mogli m.in. obejrzeć trzyminutowy materiał o ataku przeprowadzonym na gmach szczególny, mianowicie na siedzibę prezydenta Tajwanu. W dzielnicy Zhongzheng stołecznego Tajpej znajduje się charakterystyczny budynek z 60-metrową wieżą. Taki sam szturmowali „na sucho" chińscy żołnierze.

Być może to część przygotowań, które zakładają przygotowanie do miejskiego poligonu w dowolnym mieście. Jednak zbieżność z siedzibą znienawidzonego rządu na Tajwanie nie może być tylko i wyłącznie dziełem przypadku. Coraz częściej analitycy przychylają się do zdania, że terytorialna ekspansja Chin na morzu Południowochińskim ma na celu okrążenie Tajwanu i przejęcie go bez ani jednego wystrzału. Chińska armia nie komentuje telewizyjnego materiału z manewrów.

Audycja mogła być także bezpośrednią odpowiedzią na kroki podjęte niedawno przez Amerykanów. Przed kilkoma dniami admirał Scott Swift, dowódca floty Pacyfiku dołączył swoje wojska do jednostek wspólnie patrolujących sporne morze. Chińska marynarka nie pozostała obojętna i ostro zamanifestowała morskimi manewrami z wykorzystaniem ostrej amunicji.

Spór o archipelagi Spratly, Paracele, atol Scarborough oraz powstające w szybkim tempie chińskie sztuczne wyspy nabiera kolejnych elementów. Każdy z nich niestety nie jest krokiem do załagodzenia konfliktu. Filipińczycy odnawiają militarny sojusz z USA i przywracają funkcjonalność dawnej bazie w zatoce Subic. Pamięta ona jeszcze czasy zimnej wojny, jednak od ponad dwudziestu lat (dokładnie od 1992 roku) pozostawała wyłączona z działania. Na polecenie prezydenta Aquino filipińska armia otworzyła dla Amerykanów łącznie 8 baz wojskowych.

Chińczycy także i na to nie pozostają obojętni. CCTV pokazała także relację z działań największych na świecie wojskowych poduszkowców. Jednostki klasy Żubr zdolne przewozić 555 ton sprzętu, które Pekin zamówił w 2009 roku od Ukrainy, udowadniały, że są zdolne do przeprowadzenia desantu na każdym terenie. Dodatkowo chińską marynarkę wzmocni w najbliższym czasie pierwszy lotniskowiec krajowej produkcji, nowoczesne helikopterowce i wiele rozmaitego sprzętu, którego możliwości niestety nie napawają optymizmem kraje skupione wokół morza Południowochińskiego. Zmiany nie ominęły nawet... żołnierskiego obuwia. Armia Państwa Środka po latach wymienia buty na nowoczesne, antybakteryjne, antygrzybiczne i odporne na wszelkie niemiłe zapachy. Ich oficjalna prezentacja przewidziana jest podczas parady zwycięstwa 3 września w Pekinie. W takich butach żaden cel nie będzie już straszny.

5 lipca w państwowej telewizji CCTV nadano relację z ćwiczeń wojskowych „Postęp 2015". Niby nic nowego: żołnierze podzieleni na dwie grupy czerwonych i niebieskich symulują atak na rozmaite obiekty. Przed kamerami opowiadają o tym, jak ważne jest wprawianie się w takich działaniach na poligonie. Rzecz dzieje się na poligonie Zhurihe znajdującym się w regionie Mongolii Wewnętrznej. T największy obszar w całej Azji, na którym można ćwiczyć jednostkami o sile armii.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786