Do ataku doszło w północno-zachodniej części miasta Colorado Springs w stanie Kolorado - podaje TVN24. Policja otrzymała zgłoszenie o napastniku strzelającym z broni palnej na Centennial Boulevard, w pobliżu kliniki aborcyjnej Planned Parenthood (ang. zaplanowane rodzicielstwo). Na miejsce pojechały patrole policji.

Ze źródeł policyjnych wynika, że interwencja funkcjonariuszy trwała kilka godzin. Na początku informowano, że policjanci ok. południa czasu lokalnego (godz. 20 czasu polskiego) odpowiedzieli ogniem na atak napastnika w klinice i opanowali sytuację.

Jednak parę godzin później podano do wiadomości, że w wyniku akcji trzech policjantów zostało rannych, a napastnika wciąż poszukiwano.

Jak podaje CNN, policja ewakuowała pacjentów i personel kliniki. Są sprzeczne informacje dotyczące rannych. Porucznik Catherine Buckley z policji powiedziała mediom, że rannych zostało czterech funkcjonariuszy. Władze lokalnego szpitala podają, że w sumie trafiło tam dziewięcioro rannych. Policja informuje, że niektóre ofiary wciąż mogą pozostawać na miejscu zdarzenia - pisze agencja Reutera. 

Na razie nie wiadomo, czy napastnik miał jakikolwiek związek z organizacją Planned Parenthood, która prowadzi klinikę.