Wzorem brytyjska armia

W MON powstaje biuro do tworzenia obrony terytorialnej. Znamy założenia tej nowej formacji.

Publikacja: 26.11.2015 23:01

Wzorem brytyjska armia

Foto: 123RF

Koncepcję obrony terytorialnej, czyli formacji, która w czasie wojny będzie wspierała wojsko, tworzą dwaj eksperci Narodowego Centrum Studiów Strategicznych: płk rez. dr Grzegorz Kwaśniak oraz płk rez. Krzysztof Gaj. Ten pierwszy był oficerem Sztabu Generalnego, drugi w czasie służby w armii związany był z wojskami pancernymi.

– Wzory budowania obrony terytorialnej czerpiemy z amerykańskiej Gwardii Narodowej oraz brytyjskiej Armii Terytorialnej – mówi nam płk Krzysztof Gaj.

Wstępna koncepcja, przygotowana przez MON i przedstawiona przez ministra Antoniego Macierewicza, zakłada utworzenie w ciągu roku trzech brygad OT, zlokalizowanych na wschodzie kraju. Ma to kosztować 300–350 mln zł.

W czasie pokoju armia ma utrzymywać szkielet OT składający się z kilkunastu tysięcy żołnierzy zawodowych. W skład tych jednostek wchodziliby rezerwiści, wzywani na krótkie ćwiczenia (szeregowi mają być powoływani na ćwiczenia w sumie 24 dni w roku, podoficerowie na 30 dni, oficerowie na 46 dni). Płk Krzysztof Gaj uważa, że jednostki te mogłyby się składać np. z żołnierzy, którzy dziś wchodzą w skład Narodowych Sił Rezerwowych.

W czasie wojny jednostki OT mają liczyć 46 tys. osób wchodzących w skład 1024 plutonów ochrony (w sumie skupionych w dziesięciu brygadach rozlokowanych w różnych rejonach kraju, np. górskiej na południu Polski czy obrony wybrzeża na Pomorzu).

Nie ma pewności, jak wyposażone byłyby te jednostki. Najpewniej oprócz broni strzeleckiej, przeciwpancernej i przeciwlotniczej dysponowałyby transporterami opancerzonymi.

Żołnierze OT mają się zajmować głównie ochroną obiektów strategicznych, np. mostów, a także organizowaniem przepraw (w ich skład wchodziłyby wojska inżynieryjne).

Autorzy tej koncepcji przewidują, że sprzęt dla tych wojsk kosztowałby 446 mln zł. Zakładają jednak, że kwotę tę można zmniejszyć o połowę, gdyby uzbrojenie zostało przekazane oddziałom OT z dzisiejszych zasobów armii.

To kolejna przedstawiona w ostatnim czasie koncepcja OT. Niedawno propozycję powołania oddziałów tworzonych przez firmy przedstawił Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Polskich.

Koncepcję obrony terytorialnej, czyli formacji, która w czasie wojny będzie wspierała wojsko, tworzą dwaj eksperci Narodowego Centrum Studiów Strategicznych: płk rez. dr Grzegorz Kwaśniak oraz płk rez. Krzysztof Gaj. Ten pierwszy był oficerem Sztabu Generalnego, drugi w czasie służby w armii związany był z wojskami pancernymi.

– Wzory budowania obrony terytorialnej czerpiemy z amerykańskiej Gwardii Narodowej oraz brytyjskiej Armii Terytorialnej – mówi nam płk Krzysztof Gaj.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?