Armia wzywa właśnie na ćwiczenia kilkuset rezerwistów. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że trafią oni do batalionu Obrony Terytorialnej (OT), który weźmie udział w największych w tym roku manewrach Wojska Polskiego. Ćwiczenia „Dragon 15" będą prowadzone od 13 do 23 października na poligonie w Orzyszu, zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy z obwodem kaliningradzkim.
Do wybranych jednostek musi się zgłosić kilkuset rezerwistów, mają na to czas do środy. – Zostaną wcieleni do służby, najpierw odbędą krótkie szkolenie, a potem poligonowe – mówi nam ppłk Marek Pietrzak z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Z powołanych na ćwiczenia od podstaw zostanie sformowany 5. Batalion Obrony Terytorialnej (będzie liczył ok. 300 żołnierzy). – Będą się szkolić m.in. wraz z 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej, czyli z wykorzystaniem śmigłowców – dodaje ppłk Pietrzak.
Inni rezerwiści – niezgrupowani w batalionie OT – trafią m.in. do sztabu dywizji i pionu logistyki. W sumie na poligon wyjdzie około tysiąca rezerwistów, także ci z Narodowych Sił Rezerwowych.
Dotychczas armia praktycznie nie wzywała rezerwistów do udziału w dużych manewrach, a tylko na kilkudniowe ćwiczenia w jednostkach. – Duże manewry zwykle uwzględniały udział batalionów OT jedynie teoretycznie – opowiada nam jeden z oficerów rezerwy.