Nowy przewodniczący KRS: Rada jest dla sędziów

W przypadku poważnych przewinień sądy dyscyplinarne wymierzają surowe kary, w tym kary złożenia z urzędu sędziego. W ciągu ostatnich pięciu lat takie kary orzeczono wobec 13 sędziów, co stanowi blisko 6 proc. orzeczonych - podkreśla Dariusz Zawistowski.

Aktualizacja: 28.11.2015 07:29 Publikacja: 28.11.2015 07:05

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Rz: Został pan właśnie wybrany na nowego przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. Mając na uwadze trudne dla wymiaru sprawiedliwości czasy, czeka pana nie lada zadanie. Nowy minister sprawiedliwości mówi o wzmocnieniu nadzoru nad sądami. Jako przewodniczący Rady będzie pan musiał bronić silnej i niezawisłej pozycji sądów i sędziów...

Dariusz Zawistowski, nowo wybrany przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa: Konstytucja przewiduje, że Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Jest zatem oczywiste, że Rada i jej przewodniczący mają obowiązek przeciwdziałać rozwiązaniom, które godziłyby w niezależność sądów czy niezawisłość sędziów. Gdyby takie propozycje się pojawiły, Krajowa Rada Sądownictwa powinna podjąć wszelkie dopuszczalne i zgodne z prawem działania, by zapobiec ich wprowadzeniu.

Co może Rada?

Zgodnie z art. 3 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa rada opiniuje akty prawne dotyczące sądownictwa oraz sędziów, podejmuje uchwały w tych sprawach oraz w sprawie wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą aktów w zakresie, w jakim dotyczą niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Jeśli pojawi się projekt, który stwarza zagrożenie dla niezależności sądów i niezawisłości sędziów, to Rada...

...przedstawi merytoryczne argumenty przeciw takim propozycjom. W tej chwili nie ma konkretnych rozwiązań, do których można by się odnieść i ocenić je jako godzące w zasadę niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Co pan myśli o podwyższeniu wymagań dla kandydatów na sędziów: minimum 35 lat życia i pięcioletnie doświadczenie w innym zawodzie prawniczym...

Dziś średnia granica wieku kandydatów powoływanych na pierwsze stanowisko sędziowskie przekracza 32 lata. Ustalenie jej w sposób sztywny na 35 lat w praktyce nie wprowadzi istotnych zmian i będzie miało ograniczone znaczenie. Także powiązanie takiej granicy wieku kandydatów z wymogiem pięciu lat pracy w innym zawodzie (prawniczym) w mojej ocenie nie rozwiąże problemu wyboru odpowiednich kandydatów na sędziów. Istotniejsze są kryteria merytoryczne. Powinny być to osoby posiadające rzeczywiście wiedzę prawniczą na wysokim poziomie i odpowiednie doświadczenie zawodowe w stosowaniu prawa. Środowisko sędziowskie opowiada się od dawna za przyjęciem takich rozwiązań, które pozwoliłyby uznać objęcie stanowiska sędziego za ukoronowanie drogi zawodowej dla najlepszych prawników. Od samego zapisu tak się jednak nie stanie. Wymagałoby to bowiem zmian systemowych, dotyczących głównie warunków pracy sędziów, w tym wysokości wynagrodzeń. Te musiałyby być konkurencyjne dla innych zawodów prawniczych. Takie propozycje nie znajdują jak dotychczas zrozumienia.

Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało zmiany w odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Ma być surowiej. Surowsze przepisy są potrzebne?

Obowiązujący dziś model postępowania dyscyplinarnego sędziów spełnia wszystkie standardy krajowe i europejskie. W mojej ocenie funkcjonuje prawidłowo. Postępowania dyscyplinarne są prowadzone przy odpowiednim zastosowaniu przepisów, które obowiązują w sprawach karnych toczących się przed sądami powszechnymi. Daje to między innymi odpowiednie gwarancje procesowe stronom, w tym dwuinstancyjność postępowania oraz ich jawność. Moim zdaniem zasady funkcjonowania sądów dyscyplinarnych dla sędziów są przejrzyste dla społeczeństwa. Przegląd spraw pokazuje, że sędziowie popełniają przewinienia dyscyplinarne różnej wagi.

A zapadające kary nie są zbyt łagodne?

W przypadku poważnych przewinień sądy wymierzają naprawdę surowe kary, w tym złożenia z urzędu sędziego. W ciągu ostatnich pięciu lat takie kary orzeczono wobec 13 sędziów, co stanowi blisko 6 proc. wszystkich orzeczonych kar. Niezależnie od uprawnień samych stron także minister sprawiedliwości i KRS mają uprawnienia do zaskarżania orzeczeń wydawanych przez sądy dyscyplinarne pierwszej instancji. A to przecież sprzyja zmniejszaniu liczby orzeczeń nietrafnych. Wbrew opiniom postępowania dyscyplinarne prowadzone przeciwko sędziom nie są w żadnym razie postępowaniami prowadzonymi przez „sądy korporacyjne". Uważam, że obowiązujące zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów zdają egzamin w praktyce.

Jednym z pomysłów nowego ministra sprawiedliwości jest zmiana składu KRS, tak by mniej było w niej sędziów, a więcej polityków... Czy taka Rada ma jeszcze rację bytu?

Zgodnie z konstytucją Rada składa się z 15 członków. Wybiera się ich spośród sędziów SN, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych, pierwszego prezesa SN, ministra sprawiedliwości, prezesa NSA i osoby powołanej przez prezydenta, a także czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów. Taki skład Rady gwarantuje jej niezależność i możliwość prawidłowego wykonywania zadań.

Instytucje UE , zwłaszcza Rada Europy i pracujące pod jej auspicjami Komisja Wenecka i Rada Konsultacyjna Sędziów Europejskich, wielokrotnie podkreślały, że dla zapewnienia niezawisłości każde państwo powinno stworzyć radę sądownictwa. A jeśli nie radę, to inny organ, niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej, który ma składać się bądź z samych sędziów, bądź w większości z sędziów wybieranych przez ich przedstawicieli. Zmniejszenie liczby sędziów w składzie Rady i zwiększenie liczby posłów, senatorów lub innych osób wskazanych przez władzę wykonawczą godziłoby w zasadniczy cel, dla którego Rada została powołana.

Dzisiejsza Rada działa sprawnie?

Uważam, że tak. Podstawową jej funkcją jest wyłanianie kandydatów na stanowiska sędziowskie i przedstawianie prezydentowi wniosków o ich powołanie na urząd sędziego. System wyboru jest przejrzysty, a Rada podejmuje decyzje kolegialnie poprzez głosowanie. Każdy kandydat ma możliwość wglądu do protokołów z posiedzeń Rady. Nie ma zatem powodu, by zmieniać model wyboru kandydatów na urząd sędziego, tym bardziej że obecny ostatnio działa także szybciej i sprawniej.

1 stycznia 2016 r. do orzekania wracają asesorzy. Podoba się panu ta instytucja, jest potrzebna?

Wiele lat zabiegaliśmy o powrót instytucji asesora. W moim przekonaniu to optymalna forma doboru kandydatów na stanowiska sędziowskie. Pozwala na faktyczną ocenę predyspozycji do wykonywania odpowiedzialnych zadań sędziego. W sprawowaniu tego urzędu, oprócz ugruntowanej wiedzy prawniczej, ważne są cechy charakteru oraz osobowość. Dziś na pierwsze stanowiska sędziowskie powoływani są głównie młodzi ludzie, w większości asystenci i referendarze sądowi, którzy nie mieli okazji wykazać się odpowiednimi cechami. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował wcześniej model asesury sądowej jedynie z uwagi na brak dostatecznych gwarancji niezawisłości w świetle obowiązujących wówczas przepisów. W mojej ocenie wprowadzone rozwiązania nie stwarzają takiego niebezpieczeństwa. Status asesora i sędziego będzie różniło jedynie to, że sprawowanie funkcji asesora jest ograniczone czasowo, a sędziowie powoływani są na czas nieokreślony.

—rozmawiała Agata Łukaszewicz

Dariusz Zawistowski jest sędzią Sądu Najwyższego

Rz: Został pan właśnie wybrany na nowego przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. Mając na uwadze trudne dla wymiaru sprawiedliwości czasy, czeka pana nie lada zadanie. Nowy minister sprawiedliwości mówi o wzmocnieniu nadzoru nad sądami. Jako przewodniczący Rady będzie pan musiał bronić silnej i niezawisłej pozycji sądów i sędziów...

Dariusz Zawistowski, nowo wybrany przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa: Konstytucja przewiduje, że Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Jest zatem oczywiste, że Rada i jej przewodniczący mają obowiązek przeciwdziałać rozwiązaniom, które godziłyby w niezależność sądów czy niezawisłość sędziów. Gdyby takie propozycje się pojawiły, Krajowa Rada Sądownictwa powinna podjąć wszelkie dopuszczalne i zgodne z prawem działania, by zapobiec ich wprowadzeniu.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego