Nożownik w korporacji. Chciał zabić informatyka

Zarzut usiłowania zabójstwa postawiła łódzka prokuratura 27-letniemu pracownikowi jednej z korporacji. Podczas zebrania w firmie zaatakował on informatyka.

Aktualizacja: 13.10.2015 17:27 Publikacja: 13.10.2015 17:19

Nożownik w korporacji. Chciał zabić informatyka

Foto: materiały policji

- Zadał mu ciosy nożem w policzek, a potem jak ofiara upadła w podbródek i szyję. Powód działania napastnika nie jest znany – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Do napaści doszło trakcie spotkania służbowego w jednej z firm informatycznych na łódzkim Polesiu. - Wtedy 27-latek nagle wyciągnął nóż i zadał nim ciosy siedzącemu obok koledze z innego działu. To był informatyk – opowiada prok. Kopania.

Nożownik przeciął ofierze twarz, a potem jeszcze podbródek i szyję. Próbował jeszcze zranić informatyka w głowę, ale ten zasłaniał ją rękoma. Ochronił ją, ale ma pocięte ręce.

Koledzy odciągnęli nożownika od ofiary. Wezwali też policję i pogotowie. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Był operowany. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Sprawcę zatrzymała policja. Był trzeźwy. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. Dlaczego zaatakował kolegę z firmy? Nie wiadomo.

– Podejrzany nic na ten temat nie mówi. Zasłania się brakiem pamięci, ale przyznaje, że zaatakował informatyka nożem. Twierdzi, że nic chciał zabić – opowiada prok. Kopania.

Z ustaleń śledczych nie wynika, by między napastnikiem a ofiarą był jakiś konflikt. – Ta sytuacja wszystkich zszokowała – dodaje prokurator.

I podejrzany i jego ofiara często ze sobą współpracowali. Obaj w jednej firmie zatrudnieni byli od kilku lat. Sprawca został aresztowany na trzy miesiące.

Prokuratura już zapowiedziała, że zleci badania sądowo – psychiatryczne, które mają ustalić, czy mężczyzna jest poczytalny. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.

- Zadał mu ciosy nożem w policzek, a potem jak ofiara upadła w podbródek i szyję. Powód działania napastnika nie jest znany – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Do napaści doszło trakcie spotkania służbowego w jednej z firm informatycznych na łódzkim Polesiu. - Wtedy 27-latek nagle wyciągnął nóż i zadał nim ciosy siedzącemu obok koledze z innego działu. To był informatyk – opowiada prok. Kopania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?