Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w środę w Telewizji Republika, że jedynym sposobem na ustalenie, co się wydarzyło pod Smoleńskiem, jest przeprowadzenie rzetelnego śledztwa. - Choć tak naprawdę są potrzebne dwa śledztwa, jedno ws. katastrofy, a drugie ws. samego śledztwa – ocenił Kaczyński.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro proszony dziś w Polsat News o komentarz do słów prezesa PiS, odpowiedział, że "z całą pewnością takie dwa śledztwa są uzasadnione". - Bo przecież proszę zwrócić uwagę, że ilość zaniechań w tym śledztwie, w tym we wszystkich działaniach, które były po katastrofie: pozwolenie, aby Rosjanie przejęli de facto czynności śledcze, brak sekcji zwłok niezwłocznie po ich sprowadzeniu, i mnóstwo, mnóstwo zaniechań, wymaga wyjaśnienia i ustalenia odpowiedzialności karnej tych, którzy za to odpowiadają - powiedział szef resortu sprawiedliwości.

Ziobro dodał, że śledztwo ws. katastrofy jeszcze raz powinno zostać poddane ocenie. - Tak zrobiono w swoim czasie po analizach w sprawie zabójstwa pana generała Marka Papały, i wydaje się, że przyniosło to jakiś efekt w postaci zmiany strategii - wyjaśnił.