Światowe Forum Ekonomiczne opublikowało dziesiąte wydanie raportu dotyczącego nierówności między płciami na świecie (The Global Gender Gap Report). Wyniki w 2015 r. wskazują na znaczny podział w zwalczaniu dyskryminacji płacowej pomiędzy krajami. Choć w wielu dynamicznie rozwijających się regionach świata różnice te wyraźnie zmniejszyły się w ciągu ostatniego roku, w niektórych zamożnych krajach nie uległy zmianom, bądź nawet pogłębiły się.
Wśród krajów, które niemal całkowicie wyeliminowały różnice wynagrodzeń między kobietami i mężczyznami, znalazły się cztery państwa nordyckie: Islandia, Finlandia, Norwegia i Szwecja. Ogromną rolę odegrały tutaj wprowadzone w ostatnich latach przez rządy nowe prawa socjalne, w tym wysoki dodatek macierzyński oraz rodzicielski.
Największym zaskoczeniem było pogorszenie się sytuacji nierówności w zarobkach w Stanach Zjednoczonych, które nastąpiło pomimo rosnącego udziału wykształconych kobiet na rynku pracy. USA spadła w rankingu z 65 miejsca w 2014 r. na 74 w bieżącym roku, tuż za Tunezją i Republiką Południowej Afryki.
Największym zaskoczeniem było pogorszenie się sytuacji nierówności w zarobkach w Stanach Zjednoczonych, które nastąpiło pomimo rosnącego udziału wykształconych kobiet na rynku pracy. USA spadła w rankingu z 65 miejsca w 2014 r. na 74 w bieżącym roku, tuż za Tunezją i Republiką Południowej Afryki.
Polska wypadła jeszcze gorzej, plasując się na 124 miejscu. To niewielka zmiana w porównaniu z 2014 r., w którym zajęła 120 pozycję. Stosunek wielkości wynagrodzeń kobiet do mężczyzn wyniósł u nas zaledwie 0,52 proc.