Przed rokiem pierwsze trasy zjazdowe w Sierra Nevada były czynne od 10 listopada. Pierwszy śnieg spadł tam bowiem dopiero w połowie października.

W tym roku narciarze spodziewają się, że szybciej założą narty. Na razie śniegu jest niewiele, ale padał przez kilka godzin i niewykluczone, że spadnie ponownie.

Na podobne wieści czekają właściciele schronisk w Pirenejach. Tam jednak zima zwykle przychodzi później, a pierwsze trasy zjazdowe czynne są dopiero w grudniu.