35-letni Tirumala Rao, miał zamordować 4-letniego chłopca w swoim domu - najpierw udusił dziecko, a następnie obciął mu głowę, a jego krew złożył w ofierze bogini Kali prosząc ją o "boskie moce".

Policja znalazła w domu podejrzanego sierp, za pomocą którego miał okaleczyć ciało dziecka. Sam Rao trafił do szpitala, po tym jak rozwścieczeni mieszkańcy wioski pojmali go i podpalili (mężczyzna ma poparzenia na ok. 40 proc. powierzchni ciała).

Według mieszkańców wioski Rao uprawiał czarną magię i wierzył, że składając ludzi w ofierze zdobędzie boską moc i bogactwo. Kiedy więc w jego domu znaleziono pozbawione głowy ciało dziecka, mieszkańcy postanowili dokonać na nim samosądu. 35-latek został schwytany na rogatkach wioski, a następnie przywiązany do drzewa, oblany naftą i podpalony. Przed śmiercią ocalili go przedstawiciele wioskowej starszyzny, którzy - widząc co się dzieje - wezwali policję.