Ludzie Kremla oskarżeni w Hiszpanii

Hiszpańscy prokuratorzy oskarżają bliskich przyjaciół i współpracowników prezydenta Rosji Władimira Putina o pranie brudnych pieniędzy w Hiszpanii za pośrednictwem rosyjskiej mafii.

Aktualizacja: 01.07.2015 07:53 Publikacja: 30.06.2015 16:27

Kreml (Fot. ikhou / Foter / CC BY-SA)

Kreml (Fot. ikhou / Foter / CC BY-SA)

Foto: Foter

Agencja Bloomberg dotarła do aktu oskarżenia, jaki w madryckim sądzie złożyło dwóch prokuratorów ds. przestępczości zorganizowanej. Sprawa ma gigantyczne znaczenie polityczne, bo jej wątki sięgają prosto na Kreml.

Prokuratorzy Juan Carrau i Jose Grinda prowadzą od lat dochodzenie w sprawie działalności tzw. mafii tambowskiej w Hiszpanii. Mafia tambowska powstała na przełomie lat 80. i 90. w Leningradzie, czyli późniejszym Sankt Petersburgu. Nazwa pochodzi od miejscowości Tambow, z której wywodzili się liderzy grupy.

W akcie oskarżenia Carrau i Grinda piszą, że mafia tambowska zaczęła prać pieniądze w Hiszpanii w 1996 r. Dziesięć lat temu ich działalnością zainteresowała się hiszpańska policja, która zgromadziła tysiące stron dokumentów i stenogramów z podsłuchów członków mafii. Prokurata ma m.in. przelewy bankowe, a także akty zakupu licznych nieruchomości w Hiszpanii.

Akt oskarżenia wskazuje 27 osób, głównie obywateli rosyjskich. Wszyscy są oskarżeni o oszustwa podatkowe i pranie brudnych pieniędzy.

Wśród oskarżonych jest lider mafii tambowskiej Giennadij Pietrow. Oprócz niego oskarżeni są także wysocy rangą urzędnicy kremlowscy i prywatni przyjaciele Władimira Putina.

Na liście jest więc m.in. Aleksander Bastrykin, były zastępca prokuratora generalnego Rosji, a obecnie przewodniczący Komitetu Śledczego Rosji, czyli prokuratury śledczej, prowadzącej najbardziej skomplikowane śledztwa.

Obok niego oskarżonym o pranie pieniędzy dla mafii tambowskiej jest wicepremier Dmitrij Kozak, który w latach 90. współpracował blisko z Putinem we władzach miejskich Petersburga.

Kolejny oskarżony to Wiktor Zubkow, były prokurator ds. przestępstw finansowych, były premier Rosji w czasach pierwszej prezydentury Putina i wicepremier w czasach, gdy Putin był premierem. Dziś Zubkow jest przewodniczącym rady nadzorczej Gazpromu.

Na liście jest także Wiktor Iwanow, obecny szef rosyjskiej Federalnej Agencji Antynarkotykowej, który służył w leningradzkim KGB razem z Putinem.

Następny na liście jest Władisław Resnik, poseł putinowskiej partii Jedna Rosja i wiceprzewodniczący komisji finansów Dumy. Resnik, według aktu oskarżenia, w zamian za łapówki - m.in. nieruchomości w Hiszpanii - pomagał umieścić członków mafii tambowskiej na stanowiskach rządowych. Carrau i Grinda zażądali od sądu zgody na zajęcie tych nieruchomości, m.in. na Majorce.

Giennadij Pietrow, lider mafii tambowskiej, został aresztowany w 2008 r. w Hiszpanii za pranie brudnych pieniędzy. Pozwolono mu na krótki wyjazd do Rosji, z której już nie wrócił.

W latach 90. Pietrow był jednych z założycieli petersburskiego Banku Rossija, w którym udziały ma wielu biznesmenów bliskich Putinowi. Bank Rossija znalazł się na liście banków objętych przez USA sankcjami po zajęciu Krymu. Carrau i Grinda twierdzą, że do aresztowania Pietrow na stałe mieszkał w Hiszpanii i stąd kierował działalnością mafii w całej Europie.

Informacje Bloomberga są prawdziwą bombą, bo nigdy wcześniej prokuratura zachodniego kraju nie postawiła zarzutów tak dużej grupie rosyjskich urzędników, których łączy jedno - wszyscy są bardzo bliskimi współpracownikami lub prywatnymi przyjaciółmi prezydenta Putina.

Nie jest to jednak pierwsza informacja na temat współpracy mafii tambowskiej z Kremlem - kilka lat temu WikiLeaks ujawniła depesze ambasady USA w Madrycie, z którą kontaktował się jeden z hiszpańskich prokuratorów. W nieoficjalnych rozmowach z dyplomatami opisywał on szeroko śledztwo, podkreślając, że mafia tambowska i urzędnicy kremlowscy tworzą jedną organizację przestępczą.

Nie ma oczywiście szans, by którakolwiek ze wskazanych w akcie oskarżenia osób stanęła przed sądem w Hiszpanii. Jedynie poseł Resnik zapowiedział, że jest gotów bronić się przed zarzutami.

Agencja Bloomberg dotarła do aktu oskarżenia, jaki w madryckim sądzie złożyło dwóch prokuratorów ds. przestępczości zorganizowanej. Sprawa ma gigantyczne znaczenie polityczne, bo jej wątki sięgają prosto na Kreml.

Prokuratorzy Juan Carrau i Jose Grinda prowadzą od lat dochodzenie w sprawie działalności tzw. mafii tambowskiej w Hiszpanii. Mafia tambowska powstała na przełomie lat 80. i 90. w Leningradzie, czyli późniejszym Sankt Petersburgu. Nazwa pochodzi od miejscowości Tambow, z której wywodzili się liderzy grupy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku
Przestępczość
Morderstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano 17-latka
Przestępczość
Kolejny atak nożownika w Sydney. Zaatakował w kościele
Przestępczość
Kto zabił 39-latka polskiego pochodzenia? Gangi narkotykowe sieją postrach w Szwecji