Największy, wart ok. 16,5 mld zł, przetarg na rakietowy oręż dla tarczy powietrznej średniego zasięgu Wisła stanął pod znakiem zapytania. Producent broni – koncern Raytheon – i administracja USA nie zawarły jeszcze z Polską umowy na dostawy. Jej warunki i propozycje współpracy przemysłowej miały być w najbliższych miesiącach negocjowane. Jednak, jak stwierdził Macierewicz, amerykańska oferta rozmija się z oczekiwaniami sił zbrojnych i rządu.

Poseł PO, b. wiceminister obrony Czesław Mroczek uważa, że zastrzeżenia MON do przygotowywanego dopiero kontraktu na system Wisła, wynikają z niewiedzy. Macierewicz odniósł się do pierwotnej oferty Raytheona. – Od tego czasu w rozmowach z Amerykanami wiele sobie wyjaśniliśmy i propozycje Waszyngtonu wyszły naprzeciw naszym oczekiwaniom – mówi Mroczek.

Więcej w czwartkowym wydaniu Rzeczpospolitej