Przepadek auta nienależącego do sprawcy - niekonstytucyjny

Ukaranie kogoś za czyn popełniony przez inną osobę narusza elementarne poczucie sprawiedliwości – uznał Trybunał Konstytucyjny.

Aktualizacja: 24.11.2015 16:48 Publikacja: 24.11.2015 16:30

Przepadek auta nienależącego do sprawcy - niekonstytucyjny

Foto: 123RF

– Tak długo, jak długo właściciel korzysta z prawa własności w sposób zgodny z obowiązującym prawem, władze publiczne nie powinny ingerować w to prawo – uznał wczoraj Trybunał Konstytucyjny. W ten sposób uzasadnił wyrok, w którym za niekonstytucyjny uznał przepis ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, dopuszczający orzeczenie przepadku przedmiotu służącego do popełnienia przestępstwa, niebędącego własnością sprawcy. – Przepadek przedmiotu z ustawy narkotykowej bardzo przypomina środek karny z kodeksu karnego. Sądzę, że sądy z ostrożności mogą teraz rzadziej z niego korzystać. Rozumiem ochronę prawa własności, ale działanie prewencyjne też ma swoje wartości – mówi Janusz Kądziela z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, specjalista ds. przestępczości narkotykowej.

Przemycali, więc posiedzą

Sprawa trafiła do Trybunału na skutek skargi Zbigniewa O., właściciela pechowego auta. Mężczyzna kwestionował orzeczenie przez sąd przepadku samochodu, którego był właścicielem. Jak do tego doszło? Jeden z sądów okręgowych uznał trzy osoby za winne przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Chodziło m.in o przemyt narkotyków na terenie Unii Europejskiej. Oskarżeni usłyszeli wyrok kilku lat więzienia. W związku ze skazaniem sprawców sąd orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa samochodu, który do sprawców nie należał, ale został wykorzystany do popełnienia przestępstwa. Dostosowano go nawet do przemytu narkotyków przez zamontowanie specjalnej skrytki umieszczonej w bagażniku.

Niewinny, ale stracił

Sąd apelacyjny przyznał rację sądowi okręgowemu i przepadek utrzymał w mocy. Właściciel pechowego auta złożył skargę do TK. Podkreślał, że auta jedynie użyczył, nie wiedząc, do jakiego celu ma służyć, a w całej sprawie występował wyłącznie jako świadek.

„Sąd w wyżej wymienionym postępowaniu ani w żadnym innym nie stwierdził, że miałem jakikolwiek udział w przestępstwie popełnionym przez N.G." – pisał w skardze do TK. Podnosił też, że nie miał szansy na odwołanie się od postanowienia o przepadku, bo jako świadkowi nie przysługiwał mu żaden środek zaskarżenia.

Mężczyzna wskazał też, że zastosowanie środka karnego, tj. pozbawienie własności rzeczy, która nie należy do sprawcy przestępstwa, ale była do niego wykorzystana, narusza zasadę: nie ma kary bez ustawy.

„Stosowanie tej formy represji karnej wobec osoby, której nie udowodniono jakiegokolwiek udziału w przestępstwie, jest sprzeczne z konstytucją" – podkreślał. Jego zdaniem kwestionowany przepis narusza także konstytucyjną zasadę równej ochrony własności. Pozwala bowiem na pozbawienie własności osobę, która czerpie zyski z przestępczej działalności osób trzecich, oraz osobę, która nie miała świadomości celu, w jakim ktoś trzeci będzie się posługiwał należącym do niej przedmiotem.

Pechowemu właścicielowi rację przyznali prokurator generalny i Trybunał.

– Uprzednie stwierdzenie winy jest więc warunkiem koniecznym poddania jednostki odpowiedzialności o charakterze karnym (represyjnym) – stwierdził TK.

Uznał też, że skarżący został poddany represji, mimo że nie udowodniono mu naganności postępowania (sprawca, który pożyczył auto, nie był wcześniej karany, więc właściciel miał prawo sądzić, że użyje go do celów zgodnych z prawem). Nie dokonano też żadnych ustaleń w celu wykazania związku między jego ewentualnym nagannym zachowaniem a wejściem przez sprawcę w posiadanie przedmiotu wykorzystanego potem do przestępstwa.

Sygn. akt SK 59/13

Sprawcy tracą majątki

Przepadek na rzecz Skarbu Państwa

W razie skazania za:

- posiadanie, zbywanie, wytwarzanie, przetwarzanie, przerabianie środków odurzających,

- wyrabianie, przechowywanie, zbywanie lub nabywanie przyrządów służących do niedozwolonego wytwarzania, przetwarzania lub przerobu środków odurzających,

- przywożenie i wywóz narkotyków na terenie UE sąd może orzec przepadek przedmiotu przestępstwa oraz przedmiotów i narzędzi, które służyły lub były przeznaczone do jego popełnienia, nawet jeżeli nie były własnością sprawcy.

Art. 70. ustęp 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

– Tak długo, jak długo właściciel korzysta z prawa własności w sposób zgodny z obowiązującym prawem, władze publiczne nie powinny ingerować w to prawo – uznał wczoraj Trybunał Konstytucyjny. W ten sposób uzasadnił wyrok, w którym za niekonstytucyjny uznał przepis ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, dopuszczający orzeczenie przepadku przedmiotu służącego do popełnienia przestępstwa, niebędącego własnością sprawcy. – Przepadek przedmiotu z ustawy narkotykowej bardzo przypomina środek karny z kodeksu karnego. Sądzę, że sądy z ostrożności mogą teraz rzadziej z niego korzystać. Rozumiem ochronę prawa własności, ale działanie prewencyjne też ma swoje wartości – mówi Janusz Kądziela z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, specjalista ds. przestępczości narkotykowej.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów