Na wtorkowym posiedzeniu rząd zajmie się harmonogramem prac legislacyjnych nad programem wsparcia rodzin 500+. Projekt ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci przedstawiony przez PiS budzi jednak wiele wątpliwości.
Wystarczy nie otworzyć drzwi
500 zł na dziecko, czyli zgodnie z projektem świadczenie wychowawcze, ma być wypłacane rodzinom, które mieszkają w Polsce przez okres, w którym mają je otrzymywać.
– W praktyce nie będzie to możliwe do sprawdzenia, zwłaszcza w dużych miastach. Świadczenie może więc sprzyjać dzietności Polaków, ale niekoniecznie tych, którzy planują życie w Polsce – mówi Bartłomiej Mazurkiewicz, ekspert od świadczeń rodzinnych.
62 proc. rodzin z dziećmi skorzysta na programie Rodzina 500+. Tak wynika z wyliczeń CenEA
– Trudno sobie wyobrazić procedurę wkraczania do milionów domów. W projekcie brakuje też konsekwencji uniemożliwienia wywiadu środowiskowego. Sama próba jego przeprowadzenia nie musi się kończyć sukcesem, jeśli strona nie wpuści pracownika socjalnego do domu – mówi Ewa Cadoux, członek Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie.