Informację udało nam się potwierdzić u Bosaka, ale niechętnie komentuje szczegóły sprawy. - Miałem konflikt z doradcami Pawła Kukiza - przyznaje.
Chodzi o Dariusza Pitasia i Pawła Kukiza-Szczucińskiego. To ludzie, którzy pozostają w cieniu, ale według wszystkich naszych rozmówców z klubu mają duży wpływ na lidera. To Pitaś ma zastąpić Bosaka jako dyrektor, ale musi zdecydować o tym klub. Na razie dostał pełnomocnictwa po Bosaku. Dla części posłów jest to decyzja kontrowersyjna, gdyż Pitaś w przeszłości miał problemy z prawem.
Z nim samym nie udało nam się o tym porozmawiać. Kiedy do niego zadzwoniliśmy, próbował dowiedzieć się, skąd wiemy o jego nominacji. Potem rozłączył się, obiecując, że skontaktuje się później.
O cofnięciu pełnomocnictw finansowych dla Bosaka, a w efekcie o pozbawieniu funkcji zdecydowało prezydium klubu. Jest ono zdominowane przez posłów z Małopolski związanych z Pitasiem. Przeciwnikiem Bosaka jest też wiceszef klubu Marek Jakubiak, o którym spekulowano, że narodowców wspiera. Jaki były zarzuty wobec Bosaka?
- Mocniej promował narodowców niż Kukiza. Pracownicy Kancelarii Sejmu skarżyli się też, że źle się z nim współpracuje - mówi jeden z członków prezydium.