Nikołaj Łukaszenko uczestniczy prawie we wszystkich podróżach zagranicznych swojego ojca. Niedawno odwiedził Chiny, gdzie spotykał się z przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem oraz jego małżonką. Po tym spotkaniu chińskie media ironicznie nazwały Łukaszenko młodszego „białoruskim księciem". Tym razem Kola po raz pierwszy odwiedził Stany Zjednoczone. Jego ojciec ostatni raz był tam dziesięć lat temu, gdy również uczestniczył w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w 2005 roku. Na sali posiedzeń Kola siedział między białoruskim ministrem spraw zagranicznych Uładzimirem Makiejem i rzeczniczką administracji Łukaszenki Nataliją Ejsmont.

Mikołaj Łukaszenko uważnie wysłuchał m.in. wystąpienia ojca podczas 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, pod czas którego Aleksandr Łukaszenko zapewnił, że „na Białorusi nie będzie anarchii i chaosu, które narzucają zewnętrzne siły pod pretekstem eksportu demokracji". Białoruski prezydent mówił o „rewolucjach kolorowych przeprowadzanych przez Zachód w krajach Bliskiego Wschodu".

- Przykłady otwartego politycznego chamstwa, kłamstw i przestępstw są znane. Pod pretekstem obecności na terenie Iraku broni atomowej, znane państwo postanowiło demokratyzować Irak. Gdzie jest ta broń atomowa? Gdzie demokracja w Iraku? Dlaczego zabili prezydenta Iraku? Gdzie jest państwo Iraku i jaka jest przyszłość tego narodu? – mówił Aleksandr Łukaszenko. – Ci, którzy ponoszą za to odpowiedzialność posunęli się dalej. Rozpoczęli w Tunezji i skończyli w Libii. Scenariusz jest ten sam. Ukrzyżowali prezydenta Kadafiego i zniszczyli libijskie państwo. Wepchali się do Syrii i próbują tam obalić prawowitego prezydenta. Panowie, może wystarczy – konkludował białoruski przywódca.

W 2006 roku Waszyngton zastosował sankcje wobec dziesięciu obywateli Białorusi, w tym wobec prezydenta tego kraju Aleksandra Łukaszenki. Przyczyną temu były systematyczne łamania praw człowieka oraz represje wobec demokratycznej opozycji. Od tamtej pory białoruski prezydent ma zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych oraz do krajów UE (Unia wprowadziła sankcje w 2011 roku).

11 października na Białorusi odbędą się wybory prezydenckie, w których po raz piąty wystartował Aleksandr Łukaszenko.