Według premier, są na nich "rewolucyjne zmiany" - radykalne, lecz konieczne.
- Wyborcy dali nam czytelny sygnał - powiedziała Kopacz na konferencji prasowej. Podkreśliła, że na listach znajduje się silna drużyna, której celem jest zwycięstwo w wyborach.
Premier Ewa Kopacz oświadczyła, że jeśli PO ma zamiar zmieniać Polskę, musi zacząć od siebie. Dlatego na listach znajdują się osoby, których nazwiska i miejsce na liście mogą się okazać zaskakujące. - Jest to dobra zmiana i mądra kontynuacja - powiedziała premier.
- Musimy zdjąć szpilki, włożyć wygodne trampki i wziąć się do roboty - mówiła Kopacz.
Obrady zarządu krajowego PO, na których zapadły decyzje co do ostatecznego kształtu list wyborczych PO, trwały 9 godzin.