Naczelny Sąd Administracyjny nie zmienił zdania w sprawie prawa do kosztów podatkowych przy zakupie ubrań dla biznesmenów. Odmówił go doradcy podatkowemu, który w koszty chciał wrzucić wydatek na garnitur.
We wniosku o interpretację wyjaśnił, że prowadzi działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług doradztwa podatkowego. Ma podpisaną umowę o współpracy z kancelarią doradztwa, na rzecz której świadczy swoje usługi. Doradca tłumaczył, że występuje na rozprawach przed sądami administracyjnymi oraz przed Krajową Izbą Odwoławczą, odbywa spotkania z urzędnikami fiskusa. Spotyka się też z klientami.
Z uwagi na obowiązujące standardy wszystkie te czynności wykonuje ubrany w garnitur. Zapytał, czy ma prawo do zaliczenia wydatków na ich zakup do kosztów uzyskania przychodów swojej firmy. Sam uważał, że tak, ponieważ zakup garniturów stanowi ogólny koszt w jego działalności gospodarczej i jako taki jest związany z uzyskiwaniem przez niego przychodów. Zastrzegł, że garnitury byłyby przez niego noszone wyłącznie przy wykonywaniu czynności zawodowych.
Fiskus nie podzielił tego stanowiska. W jego ocenie zakup garnituru nie ma wpływu na powstanie lub zwiększenie przychodu bądź na funkcjonowanie jego źródła. Prowadzona przez doradcę działalność nie wymaga zakupu tego rodzaju rzeczy, ani ze względu na wymagania technologiczne czy sanitarne, ani bezpieczeństwa i higieny pracy.
Urzędnicy wskazali, że niezależnie od prowadzenia działalności gospodarczej każda osoba musi nabywać i posiadać ubrania oraz obuwie, które zużywają się przez sam fakt funkcjonowania w życiu społecznym. Dlatego też zakup tych rzeczy stanowi spełnienie normalnych potrzeb osoby fizycznej, niezależnie od tego, czy prowadzi firmę czy nie.
