70-proc. podatek PIT od odpraw prezesów od 2016

Osoby zarządzające państwowymi spółkami zapłacą 70 proc. PIT od części kwot wypłacanych im po rozstaniu z firmą.

Publikacja: 25.11.2015 17:59

70-proc. podatek PIT od odpraw prezesów od 2016

Foto: 123RF

Już od 1 stycznia 2016 r. ma obowiązywać drakoński podatek nakładany na tych, którzy dostają sowite odprawy i odszkodowania po odejściu z państwowych spółek. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o PIT. I podwyższył proponowany przez PiS podatek – z 65 na 70 proc.

Nowe przepisy dotyczą spółek, w których Skarb Państwa albo np. jednostki samorządu terytorialnego dysponują bezpośrednio lub pośrednio większością głosów na zgromadzeniu wspólników albo na walnym zgromadzeniu. Sankcyjny podatek będą musiały potrącić wtedy, gdy odszkodowanie przyznane na podstawie przepisów o zakazie konkurencji przekroczy wysokość wynagrodzenia otrzymanego z tytułu umowy o pracę lub o świadczenie usług wiążącej ze spółką w okresie sześciu miesięcy (w projekcie pierwotnie była mowa o 12 miesiącach) poprzedzających pierwszy miesiąc wypłaty odszkodowania. Przy odprawach i odszkodowaniach za skrócenie okresu wypowiedzenia lub rozwiązanie umowy przed terminem próg to trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia.

Wyższy podatek nie obciąży jednak całej wypłaty. Kwoty do określonych w nowelizacji limitów będą opodatkowane według skali. Czyli z reguły 32-proc. podatkiem, natomiast nowym 70-proc. PIT tylko nadwyżka. Będzie to ryczałt (nie przysługują przy nim koszty uzyskania przychodu).

– Nowe przepisy nie mają zastosowania do odpraw i odszkodowań wypłaconych do 31 grudnia. Zostaną rozliczone na starych zasadach, czyli według skali podatkowej – mówi Łukasz Bączyk, doradca podatkowy w firmie doradczej Crido Taxand.

Celem nowelizacji jest ukrócenie patologii polegającej na przyznawaniu astronomicznych odpraw oraz odszkodowań członkom zarządów.

– Z treści nowych przepisów wynika jednak, że potencjalnie każda osoba – nie tylko członek zarządu – zatrudniona na umowę o pracę w państwowej spółce może być objęta sankcyjną stawką – mówi Marek Paciorkiewicz, główny specjalista w Wydziale Podatkowym PGE.

Z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że takie niekorzystne dla podatników regulacje muszą być opublikowane w Dzienniku Ustaw do końca listopada. Wszystko wskazuje na to, że ten termin zostanie zachowany. W ciągu jednego dnia nowelizacja przeszła cały proces legislacyjny w Sejmie, który przyjął zaproponowane przez Komisję Finansów Publicznych poprawki. Między innymi podniesienie nowego podatku z 65 na 70 proc.

Warto wspomnieć, że w czasie prac w komisji zgłaszane były zastrzeżenia co do konstytucyjności nowych rozwiązań.

Etap legislacji: trafi do Senatu

Już od 1 stycznia 2016 r. ma obowiązywać drakoński podatek nakładany na tych, którzy dostają sowite odprawy i odszkodowania po odejściu z państwowych spółek. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o PIT. I podwyższył proponowany przez PiS podatek – z 65 na 70 proc.

Nowe przepisy dotyczą spółek, w których Skarb Państwa albo np. jednostki samorządu terytorialnego dysponują bezpośrednio lub pośrednio większością głosów na zgromadzeniu wspólników albo na walnym zgromadzeniu. Sankcyjny podatek będą musiały potrącić wtedy, gdy odszkodowanie przyznane na podstawie przepisów o zakazie konkurencji przekroczy wysokość wynagrodzenia otrzymanego z tytułu umowy o pracę lub o świadczenie usług wiążącej ze spółką w okresie sześciu miesięcy (w projekcie pierwotnie była mowa o 12 miesiącach) poprzedzających pierwszy miesiąc wypłaty odszkodowania. Przy odprawach i odszkodowaniach za skrócenie okresu wypowiedzenia lub rozwiązanie umowy przed terminem próg to trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów