Hieroglify Internetu

Emotikony, gify, mikromemy... Migające obrazki są nowym językiem internetu. Idealnym dla użytkownika, który szybko się nudzi, szuka rozrywki i coraz częściej nie umie posługiwać się słowem.

Aktualizacja: 22.11.2015 17:05 Publikacja: 20.11.2015 01:00

Kibice w maskach-emotikonach śledzą mecz rugby na rozgrywkach w Hong Kongu. Jakie maski nosiliby pol

Kibice w maskach-emotikonach śledzą mecz rugby na rozgrywkach w Hong Kongu. Jakie maski nosiliby polscy kibice po zwycięstwie w niedawnym meczu z Irlandią? :-)

Foto: AFP

Jeden szczerzy zęby w uśmiechu, inny wywala na wierzch język, trzeci się dziwi, martwi albo leje łzy. Jakiś nosi na ustach maseczkę przeciw zarazkom. Jest twarz skośnookiego Chińczyka, Araba w turbanie na głowie, do wyboru repertuar serduszek i kwiatków. Oferują się łapki z kciukiem do góry lub do dołu, przedmioty pospolite, zwierzątka. Dla wyznawców – jest kościół, ale i pagoda. Dla podejrzliwych i seksistów – większość twarzyczek to mężczyźni, dziewczyna tylko jedna.

Bez emotikonów trudno byłoby się porozumieć na mediach społecznościowych. Na Twitterze, Instagramie, Facebooku dajesz parę zdań, wstawiasz buźkę i starczy. Buźka załatwia wszystko.

Jest uśmiechem, wybaczeniem, ironią, żartem, zrozumieniem rozmówcy, aprobatą. Mówi więcej niż wiele słów. Emotikony zawiera połowa postów zamieszczanych na Instagramie. Na Facebooku zdobywają popularność podobną do lajka.

Pozostało 89% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Kobiety i walec historii
Plus Minus
Inwazja chwastów Stalina
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Putin skończy źle. Nie mam wątpliwości
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Elon Musk na Wielkanoc
Plus Minus
Piotr Zaremba: Reedukowanie Polaków czas zacząć