Aleksander Żabczyński – komediant i figurant

Nim pojawi się serial o Eugeniuszu Bodo, warto sięgnąć po biografię innego gwiazdora międzywojennego kina i teatru – Aleksandra Żabczyńskiego. Co ciekawe, jego powojenne losy ujawniono na podstawie chronionych przez lata materiałów bezpieki, która nad powracającym z Zachodu artystą roztoczyły szczególnie gęstą sieć.

Aktualizacja: 24.08.2015 00:50 Publikacja: 21.08.2015 05:14

Foto: Zdjęcia dzięki uprzejmości Wydawnictwa Rebis

Jesienią 1956 roku nastała w Polsce polityczna odwilż i stalinowskiego prezydenta Bieruta zastąpił sekretarz Gomułka. W Gdańsku pełnym głosem mógł śpiewać studencki Bim Bom, a w Warszawie STS, w księgarniach pojawił się „Zły" Leopolda Tyrmanda. W Sali Kongresowej przygotowano wielką muzyczną galę: „Serce w plecaku". O niezwykłości wydarzenia świadczył repertuar. Znalazły się tam pieśni powstańcze i piosenki partyzanckie, utwory historyczne i współczesne. Pierwszą część koncertu miały zakończyć słynne „Czerwone maki na Monte Cassino" w wykonaniu ukochanego przez widzów Aleksandra Żabczyńskiego.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Upadek kraju cedrów