Bill Gates miesza w genach

Nowa technika pozwala w łatwy sposób usuwać części genów i wprowadzać do nich poprawki. W nożyczki i klej genetyków zainwestował właśnie Bill Gates. Dla zwolenników technologia ta jest nadzieją na usuwanie wadliwych, powodujących choroby fragmentów DNA. Dla krytyków – koszmarem „dzieci na zamówienie”.

Aktualizacja: 16.08.2015 12:08 Publikacja: 14.08.2015 01:24

Bill Gates miesza w genach

Foto: 123RF

Jeszcze kilka lat temu o CRISPR/Cas9 słyszało jedynie wąskie grono biologów. I tylko wąskie grono się nim interesowało. W końcu co ciekawego może być w enzymatycznym mechanizmie obrony bakterii przed wirusami? I jeszcze ta nazwa: Clustered Regularly Interspersed Palindromic Repeats oraz białko CRISPR associated protein 9 – wymyślono je chyba po to, aby odstraszać.

Ale wielki biznes odstraszyć się nie dał, tym bardziej że potencjał CRISPR/Cas9 jest praktycznie niewyobrażalny. Takie rzeczy jak edycja genów żywych organizmów były dotąd możliwe głównie na filmach. Ale inwestorzy – wśród nich Bill Gates – przelali właśnie 120 mln dolarów na konto jednej z firm, które zajmują się rozwijaniem tej technologii. Na tę tajemniczą – i niesprawdzoną, dodajmy – technikę zrzucają się też wielkie fundusze inwestycyjne oraz firmy farmaceutyczne.

Pozostało 91% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie
Plus Minus
Irena Lasota: Po wyborach