Odejść od paliw kopalnych

Niskoemisyjna energetyka będzie wspierać rozwój gospodarki. Pod warunkiem, że nastąpi w tej dziedzinie zwrot Polski ku innowacyjności.

Publikacja: 29.11.2015 20:00

Odejść od paliw kopalnych

Foto: materiały prasowe

Przeciwdziałanie zmianom klimatu jest największym wyzwaniem w zakresie ochrony środowiska, przed jakim stoi społeczność międzynarodowa. Najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) wskazuje, że w głównej mierze odpowiedzialna za zmiany jest rosnąca koncentracja gazów cieplarnianych, które są efektem działalności człowieka. Wskutek tej działalności rośnie średnia temperatura oceanów i powierzchni ziemi, podnosi się poziom wód i coraz częściej występują ekstremalne zjawiska pogodowe. Te niepożądane zmiany w skali globalnej wymagają działań prewencyjnych o zasięgu międzynarodowym.

Międzynarodowa odpowiedź polityczna na zmiany klimatu została zainicjowana przez Konferencję Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska i Rozwoju, tzw. Szczytu Ziemi 1992. Przyjęto wówczas dokumenty określające fundamentalne zasady polityki społeczno-gospodarczej, nakazujące implementację zasad ochrony środowiska. Jednym z uchwalonych dokumentów jest Ramowa konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmiany klimatu (UNFCCC lub FCCC).

FCCC jest umową określającą założenia współpracy międzynarodowej, dotyczącej ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz wpływu człowieka na środowisko naturalne. Konwencja ma obecnie niemal ogólnoświatowy zasięg w postaci 195 zaangażowanych państw.

W ramach FCCC corocznie odbywają się Konferencje Narodów Zjednoczonych w sprawie zmiany klimatu. Pełnią one rolę formalnego spotkania członków FCCC, tzw. Conferences of the Parties (COP). Głównym celem spotkań jest przegląd i ocena implementacji konwencji.

Kluczowe Kioto

Pierwsza COP miała miejsce w Berlinie w 1995 r., jednak najważniejsze ustalenia zostały poczynione podczas trzeciego spotkania (COP3) w Kyoto (Protokół z Kioto), COP11 w Montrealu (pierwsze spotkanie po COP3 w sprawie Protokołu z Kioto) oraz COP17 w Durbanie (utworzenie Funduszu Klimatycznego).

W 2015 r. COP21 – znana również jako Konferencja Klimatyczna w Paryżu – będzie miała na celu ustalenie pierwszych prawnie wiążących światowych decyzji dotyczących ochrony klimatu. Jej postanowienia mają służyć utrzymaniu globalnego wzrostu temperatury poniżej 2°C.

Miejsce wybrane na tę przełomową konferencję wydaje się nieprzypadkowe. Francja to sztandarowy przykład gospodarki niskoemisyjnej w energetyce. Co więcej, pomimo tak przyjaznej dla środowiska produkcji energii elektrycznej, ceny tej energii są jednymi z najniższych w Europie. Jak to się dzieje, że w Polsce mówi się o bardzo wysokich kosztach gospodarki niskoemisyjnej skutkujących wzrostem cen energii, natomiast we Francji udało się pogodzić niskoemisyjność z tanią energią?

Odpowiedź na to pytanie tkwi we francuskim miksie energetycznym. Tam 75 proc. energii elektrycznej produkowane jest przez elektrownie jądrowe, 17 proc. pochodzi z odnawialnych źródeł energii (OZE) i jedynie 8 proc. z paliw kopalnych. Sytuacja w Polsce diametralnie różni się od tej we Francji, bo niemal 90 proc. energii wytwarzane jest poprzez spalanie węgla kamiennego i brunatnego. Wobec takiej struktury produkcji, a także zaawansowanego wieku polskich jednostek wytwórczych i wysokiej emisyjności gospodarki, Polska z niepokojem przyjmuje wszelkie sugestie na temat zaostrzenia norm emisyjnych. Przez to postrzegana jest w środowisku międzynarodowym jako państwo przeciwdziałające staraniom na rzecz ochrony klimatu.

Z perspektywy polskiego rządu przeciwdziałanie zaostrzaniu polityki klimatycznej wydaje się uzasadnione, jednak w parze z tymi działaniami powinien pójść zdecydowany, acz rozsądny zwrot ku gospodarce niskoemisyjnej. Wysoka kapitałochłonność inwestycji w niskoemisyjne źródła może zniechęcić potencjalnych inwestorów, jednak rolą państwa jest zapewnienie warunków dla rozwoju „czystych" technologii.

Należy podkreślić, że wysokie koszty inwestycyjne niskoemisyjnych źródeł są kompensowane przez niskie koszty zmienne, co w długiej perspektywie czasowej – po amortyzacji kosztów kapitałowych – prowadzi do produkcji taniej energii.

Ważnym atutem rozwoju energetyki jądrowej i OZE jest redukcja ryzyka politycznego. Brak odejścia od paliw kopalnych może doprowadzić do sytuacji, w której ceny energii elektrycznej w Polsce byłyby ustalane w Brukseli lub Moskwie. Wynikałoby to z zaostrzania polityki klimatycznej UE, co implikuje wzrost cen uprawnień do emisji CO2, oraz z cen gazu dyktowanych przez Rosję w razie braku dywersyfikacji dostaw.

Rozbudowa polskich mocy wytwórczych w oparciu o źródła niskoemisyjne daje liczne korzyści zarówno w sferze ochrony klimatu, jak i dla całej gospodarki. Rozwój najbardziej stabilnych mocy wytwórczych, jakimi są bloki jądrowe, i uzupełnienie miksu energetycznego o odnawialne źródła energii i bloki gazowo-parowe gwarantuje bezpieczeństwo energetyczne i stabilność dostaw energii. Ponadto źródła niskoemisyjne to wciąż niewielki rynek w Polsce, co oznacza duży potencjał dla rozwoju i tworzenia nowych miejsc pracy.

Jądrowe wyzwanie

Budowa elektrowni jądrowej stanowi największe wyzwanie, przed jakim stoi Polska u progu XXI wieku, jednak niesie ono z sobą wiele korzyści dla gospodarki zarówno w skali krajowej, jak i lokalnej. OZE również stanowią możliwość rozwoju dla polskich przedsiębiorstw. Nie bez znaczenia jest też postęp polskiego sektora badań i rozwoju. Dzięki wdrożeniu niskoemisyjnych źródeł, opartych na najnowszej technologii i zaangażowaniu w ten proces polskich uczelni, poziom szkolnictwa wyższego może się zdecydowanie poprawić.

Te i wiele innych korzyści można osiągnąć poprzez działania na rzecz ochrony klimatu. Oznacza to wyjątkową okazję do realizacji pewnych celów bez rezygnacji z innych. Zatem gospodarka niskoemisyjna to brak zanieczyszczeń w postaci tlenków siarki, tlenków azotu, pyłów, metali ciężkich. To tworzenie nowych miejsc pracy i bardzo silny bodziec dla rozwoju całej gospodarki.

Pokrycie podstawowego zapotrzebowania na energię elektryczną przez energetykę jądrową stanowi nie tylko gwarancję stabilnych dostaw energii, ale również znaczne obniżenie emisyjności całego sektora. Wysoka koncentracja energii w paliwie oznacza znikomą ilość odpadów oraz łatwość ich przechowywania. Co więcej, w perspektywie rozwoju reaktorów prędkich (IV generacji) istnieje możliwość dalszego wykorzystania zużytego paliwa oraz jego powielania jako wtórnego źródła energii. W długiej perspektywie czasowej oznacza to praktycznie uniezależnienie od paliw kopalnych oraz pozbycie się widma wyczerpujących się zasobów naturalnych.

Wart podkreślenia jest również niski koszt paliwa jądrowego i kierunki jego dostaw. Stanowi on zaledwie 5–10 proc. ceny energii elektrycznej, co oznacza znikomy wpływ fluktuacji kosztu surowca na cenę energii. Ponadto paliwo jądrowe pochodzi z krajów stabilnych politycznie (Kanada, Australia), więc ryzyko polityczne praktycznie nie istnieje.

Odnawialne źródła energii, stanowiące uzupełnienie dla energetyki jądrowej, to możliwość rozwoju innych dziedzin niskoemisyjnej branży energetycznej. OZE – podobnie jak energetyka jądrowa – produkuje znikomą ilość odpadów, a dodatkowo może stać się sektorem działalności dla małych i średnich przedsiębiorców. Ponadto źródła energii oparte na technologiach OZE mogą stanowić rozwój energetyki prosumenckiej. W krajach Europy Zachodniej i Południowej wiele gospodarstw domowych wyposażonych jest w małe panele fotowoltaiczne lub turbiny wiatrowe produkujące energię na swoje potrzeby. Gospodarstwo jest podłączone do sieci, dzięki czemu w razie braku produkcji ze względu na panujące warunki klimatyczne pobiera energię z sieci, a w przypadku nadwyżki sprzedaje ją do systemu.

Nie ulega wątpliwości, że źródła niskoemisyjne mają swoje wady. W przypadku elektrowni jądrowej są to wysokie koszty kapitałowe, a w przypadku OZE oprócz wysokich kosztów jest to też brak możliwości sterowania źródłem.

Problem kapitałochłonności może zostać rozwiązany przez wprowadzenie odpowiednich mechanizmów finansowych, natomiast w przypadku braku możliwości sterowania mocą, receptą może być wprowadzenie wysokosprawnych bloków gazowo-parowych. Ze względu na swoją specyfikę techniczną bloki te nie są czasochłonne w budowie i są łatwe w sterowaniu. Dzięki temu można szybko kompensować braki oraz nadwyżki energii w systemie elektroenergetycznym.

Potrzebna debata publiczna

W przededniu konferencji klimatycznej COP21 oraz w kontekście stanu polskiego sektora energetycznego temat rozwoju tej branży powinien stanowić dominujący przedmiot debaty publicznej. Gospodarz tegorocznej konferencji jest najlepszym przykładem połączenia niskoemisyjnej gospodarki, niedrogiej energii oraz bezpieczeństwa jej dostaw. Dla powtórzenia w Polsce francuskiego sukcesu należałoby podjąć trudne, jednak – jak widać – opłacalne, decyzje. Pierwszym krokiem mającym na celu ułatwienie tych decyzji wydaje się edukacja. Uświadamianie społeczeństwa zarówno co do zmian klimatu, korzyści płynących z ochrony środowiska, jak i charakterystyki poszczególnych źródeł energii oraz czysto pragmatycznych profitów wydaje się kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego.

Autor jest studentem V roku Politechniki Warszawskiej na kierunku Energetyka. Zdobył I miejsce w konkursie „Dbajmy o Ziemię, chrońmy klimat. Różne źródła energii niskoemisyjnej w przededniu konferencji klimatycznej COP21 w Paryżu" zorganizowanym przez AREVA Przedstawicielstwo w Polsce. Patronem medialnym konkursu jest dziennik „Rzeczpospolita", a partnerami: Ambasada Francji w Polsce, CEA oraz EDF. Konkurs został zrealizowany pod patronatem sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska Marcina Korolca.

Przeciwdziałanie zmianom klimatu jest największym wyzwaniem w zakresie ochrony środowiska, przed jakim stoi społeczność międzynarodowa. Najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) wskazuje, że w głównej mierze odpowiedzialna za zmiany jest rosnąca koncentracja gazów cieplarnianych, które są efektem działalności człowieka. Wskutek tej działalności rośnie średnia temperatura oceanów i powierzchni ziemi, podnosi się poziom wód i coraz częściej występują ekstremalne zjawiska pogodowe. Te niepożądane zmiany w skali globalnej wymagają działań prewencyjnych o zasięgu międzynarodowym.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację