Notariusz i jego ubezpieczyciel odpowiadają za szkodę wywołaną nieważną umową

Za szkodę wywołaną nieważną umową odpowiada nie tylko kontrahent, ale także rejent oraz jego firma ubezpieczeniowa.

Aktualizacja: 07.10.2015 17:13 Publikacja: 07.10.2015 16:01

Notariusz i jego ubezpieczyciel odpowiadają za szkodę wywołaną nieważną umową

Foto: Fotolia.com

Tak orzekł w najnowszym wyroku Sąd Najwyższy.

Kwestia ta wynikła w sprawie nieskutecznego zakupu działki. Duńczyk Lasse K. kupił działkę w sąsiedztwie granicy polsko-niemieckiej bez odpowiedniego zezwolenia. Gdy umowa została uznana za nieważną, zażądał od właścicieli, małżonków C., zwrotu ceny. Odzyskał pieniądze z dwuletnim opóźnieniem od wezwania. Wtedy wynikł nowy spór o odsetki. Żaden z uczestników transakcji nie chciał ich dobrowolnie Duńczykowi zapłacić. Pozwał więc notariuszkę i PZU, w którym była ubezpieczona.

Sądy Okręgowy i Apelacyjny w Szczecinie oddaliły powództwo, wskazując m.in., że notariusz nie zainkasowała ceny, co więcej, to sprzedawcy opóźnili się z jej zwrotem, więc jeżeli w ogóle można się domagać odsetek, to tylko od nich. Związek z zaniedbaniem notariusz mają tylko pobrane koszty transakcji: honorarium i opłata sądowa od wniosku o wpis prawa własności do księgi wieczystej, i ich zwrot sądy zasądziły od notariusz.

Powód odwołał się do Sądu Najwyższego. Jego pełnomocnik mec. Adrianna Neubauer mówiła, że chodzi o wskazanie gwarancji dla uczestników czynności notarialnych, że będą wykonane prawidłowo, a w razie zaniedbania notariusza, poniesie on odpowiedzialność.

„Rzeczpospolitej" mecenas Neubauer tłumaczyła, że powód pozwał notariusz i PZU, bo sami sprzedawcy najmniej zawinili, a poszkodowany może wybrać pozwanego spośród kilku odpowiedzialnych.

Sąd Najwyższy uwzględnił to stanowisko. Sędzia SN Marian Kocon przypomniał art. 49 prawa o notariacie, który mówi, że notariusz ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu czynności notarialnych na zasadach określonych w kodeksie cywilnym, z uwzględnieniem szczególnej staranności. A to oznacza, że ma zastosowanie art. 455 k.c., mówiący, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Tym samym SN wyjaśnił, że do odpowiedzialności każdego z uczestników transakcji stosuje się inne przepisy. – Gdyby nie było wadliwej czynności notarialnej, nie byłoby szkody, którą powiększyły odsetki.

Sygnatura akt : II CSK 734/14

Tak orzekł w najnowszym wyroku Sąd Najwyższy.

Kwestia ta wynikła w sprawie nieskutecznego zakupu działki. Duńczyk Lasse K. kupił działkę w sąsiedztwie granicy polsko-niemieckiej bez odpowiedniego zezwolenia. Gdy umowa została uznana za nieważną, zażądał od właścicieli, małżonków C., zwrotu ceny. Odzyskał pieniądze z dwuletnim opóźnieniem od wezwania. Wtedy wynikł nowy spór o odsetki. Żaden z uczestników transakcji nie chciał ich dobrowolnie Duńczykowi zapłacić. Pozwał więc notariuszkę i PZU, w którym była ubezpieczona.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona