Muzyczna pomyłka terrorystów

Nie pierwszy raz może się okazać, że osoby o skrajnych poglądach, w tym przypadku terroryści, nie analizują kulturowych niuansów. Nie da się wykluczyć, że wybrali za cel ataku koncert grupy, która mogła im się kojarzyć z potępianym przez religijnych ortodoksów radykalnym gatunkiem rocka, czyli death metalem.

Tymczasem grupa  Eagles of Death Metal takiej muzyki nie gra. Reprezentuje garażowego rocka i wykonuje rock and rolla w lekko anarchizującej postaci.

Wierność sobie

Zespół został założony przez Josha Homme'a ze słynnej formacji Queens of the Stone Age.

Jeden z muzyków zespołu, w wywiadzie dla polskiego miesięcznika „Teraz Rock”, powiedział, że nazwa powstała wtedy, gdy jego przyjaciel chciał przekonać Homme'a do grania death metalu.

Wtedy, dla zachęty, zaprezentował mu nagranie polskiego zespołu death metalowego Vader. Josh nazwał ich "orłami death metalu" (ang. - Eagles of death metal). Jednak pozostał przy własnej stylistyce.
Vader to polska grupa death metalowa z Olsztyna, popularna również na świecie.

Polskie koncerty

Przypomnijmy, że Eagles Of Death Metal zagrał koncert w warszawskim klubie Proxima w 2009 roku.

Tymczasem Josh Homme gościł w Polsce z macierzystą formacją Queens Of Stone Age. Formacja była gwiazdą Orange Festival na Stadionie Narodowym w 2014 roku.

Wedle informacji z mediów społecznościowych, muzykom udało się uciec ze sceny podczas masakry w klubie Bataclan i nie padli ofiarą zamachu.