Większa siatka Aerofłotu

Największy rosyjski przewoźnik przejął 56 tras zagranicznych po uziemionym Transaero. Najcenniejsze są połączenia z Kazachstanem.

Publikacja: 27.10.2015 15:23

Większa siatka Aerofłotu

Foto: 123RF

Rosawiacja, czyli rosyjskie władze lotnicze, unieważniły zezwolenia udzielone Transaero na wykonywanie 141 połączeń międzynarodowych. 56 z nich przejął Aerofłot, mimo że dosłownie  w ostatniej chwili 51 proc. akcji Transaero wykupił inny rosyjski przewoźnik S7.

Teraz na najbardziej dochodowych trasach Transaero będą latać Aerofłot i należące do tej samej grupy Rossija Airlines. Wszystkie zagraniczne trasy zostały przyznane obydwóm liniom na okres roku z opcją na wydłużenie.

Oficjalnie Transaero zakończył działalność w poniedziałek 26 października po niespodziewanym audycie przeprowadzonym przez Rosawiację. Audytorzy uznali, że skoro linia nie ma pieniędzy na funkcjonowanie, to nie ma również szans na zapewnienie bezpieczeństwa pasażerom.

Nieoczekiwanie w ostatnim momencie pojawił się chętny do ratowania Transaero, ale rozbiór przewoźnika już był zdecydowany. Większość floty i połączeń przejdzie do Aerofłotu. Największa rosyjska linia będzie teraz latała na na trasach pomiędzy Rosją i Kazachstanem - np z Moskwy do Ałmaty, Astany, Aktau, Atyrau, Kokszetau i Szymkentu.

Aerofłot nie mógł dotychczas wykonywać tych połączeń, ponieważ pomiędzy Rosją i Kazachstanem obowiązuje rygorystyczna dwustronna umowa lotnicza i rosyjska linia nie była w stanie zwiększyć udziału rynkowego w tym regionie.

Linia także otrzymała w spadku dodatkowe trasy europejskie, gdzie liczba połączeń z Rosji była także ograniczona i teraz częściej będzie mógł latać z Moskwy do Rzymu, Mediolanu i Paryża, oraz z St Petersburga do Rymu i Mediolanu, także z Moskwy do Nowego Jorku. Rosyjska linia otrzymała także więcej praw lotu i wykorzysta działki czasowe (czasy startów i lądowań) należące dotychczas do Transaero na lotniskach Londyn Heathrow (12 tys. funtów za prę start/lądowanie), Wiedeń, Tel Awiw, Stambuł, Dubaj oraz Salzburg.

Aerofłot jest linią preferowaną przez państwo, jednym z rosyjskich czempionów. Rokrocznie państwo wspiera ją finansowo przekraczającą 300 mln dol. Są to wpływy od zagranicznych przewoźników, którzy płacą za przeloty nad terytorium Syberii. Aerofłot dzisiaj lata do 300 portów.

Początkowo Aerofłot miał przejąć również maszyny po Transaero. Jak pokazał jednak Flight Radar 24 samoloty w ostatni poniedziałek poleciały do Taruel w Hiszpanii, gdzie albo przeczekają na lepsze czasy, albo też zostaną przemalowane na barwy S7 bądź Aerfłotu.

Rosawiacja, czyli rosyjskie władze lotnicze, unieważniły zezwolenia udzielone Transaero na wykonywanie 141 połączeń międzynarodowych. 56 z nich przejął Aerofłot, mimo że dosłownie  w ostatniej chwili 51 proc. akcji Transaero wykupił inny rosyjski przewoźnik S7.

Teraz na najbardziej dochodowych trasach Transaero będą latać Aerofłot i należące do tej samej grupy Rossija Airlines. Wszystkie zagraniczne trasy zostały przyznane obydwóm liniom na okres roku z opcją na wydłużenie.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Branża lotnicza rozpala emocje. Temat kampanii wyborczych w całej Europie
Transport
Katastrofa w Baltimore. Zerwane łańcuchy dostaw, koncerny liczą straty
Transport
Nowy zarząd Portu Gdańsk. Wiceprezes z dyplomem Collegium Humanum
Transport
Spore różnice wartości inwestycji w branżach
Transport
Taksówkarze chcą lepiej zarabiać. Będzie strajk w Warszawie