Swój dziewiczy lot pierwsza taka maszyna w barwach Finnaira wykonała na trasie Tuluza-Helsinki. Po odebraniu kolejnych maszyn - 4 do końca 2015 , łącznie 19 w ciągu 8 lat Finnair chce stać się największym europejskim przewoźnikiem na trasie Europa - Azja. A350 mają zacząć od obsługi tras z Helsinek do Pekinu, Szanghaju, Bangkoku,Hongkongu i Singapuru, a potem także do Nowego Jorku (JFK) , Fukuoki w Japonii i kolejnego portu chińskiego Guangzhou (Kantonu). — Do roku 2017 zamierzamy wycofać wszystkie nasze Airbusy A340-300- mówił w Tuluzie wiceszef Finnaira,Juha Jarvinen. Nowe maszyny, które je zastąpią spalają o jedną czwartą mniej paliwa.

Finowie postanowili dopracować każdy szczegół nowej maszyny. Wnętrze samolotu zostało zaprojektowane w stylu nordyckim przez znanego artystę Vertti Kivi, a samego oświetlenia jest kilka wersji, w tym imitacja zorzy polarnej. W klasie biznes z każdego fotela (46 miejsc) jest dostęp do przejścia , w ekonomicznej „plus" (dopłata do klasy ekonomicznej 60 euro) 42 fotele. W ekonomii , która wydaje się bardzo przestronna jest po 9 foteli w rzędzie (3-3-3) - łącznie 208. We wszystkich 3 klasach jest łącznie 297 miejsc. Samolot jest wyciszony i ma doskonałą jakość powietrza, które jest wymieniane co 3 minuty.

Zdaniem Jarvinena Helsinki mają idealną pozycję geograficzną do wykonywania połączeń między Europą a Azją Północną, a nowe maszyny będą na tych trasach wykorzystywane w maksymalnym stopniu, bo lot powrotny nie potrwa dłużej, niż 24 godziny, zaś czas przesiadki na helsińskim lotnisku wynosi jedynie 35 minut.

Finavia - operator helsińskiego lotniska w komunikacie podkreślił, że jest pełna gotowość do obsługi tych maszyn i właściwie jedyne modyfikacje, jakie musiały zostać przeprowadzone, to renowacja dwóch rękawów którymi pasażerowie wchodzą i wychodzą z samolotów.„Naszą ambicją jest obsłużenie 20 mln pasażerów w roku 2020". Podobne ambicje ma warszawskie lotnisko im Chopina, które nastawia się jednak na szybszy przyrost ruchu. Helsińska Vantaa ma w tym roku przyjąć ok 16 mln osób, w przypadku portu Chopin może to być liczba bliska 11 mln. Nie tylko jednak lotniska w Warszawie i Helsinkach będą ze sobą konkurować. Także LOT zamierza się rozwijać dzięki połączeniom na Daleki Wschód. — Ruch między Europą i Azją będzie szybko rósł w najbliższych latach - uważa prezes Finavii, Kari Savolainen.— Dlatego musimy jak najszybciej unowocześnić lotnisko, tak aby sprostać temu, co oferuje konkurencja- dodał.

Piotr Rudzki z Helsinek