Zatajone dochody uniemożliwią upadłość konsumencką

Jeśli dłużnik zatai majątek lub dochody, a wyjdzie to na jaw, sąd umorzy postępowanie.

Publikacja: 26.11.2015 18:16

Zatajone dochody uniemożliwią upadłość konsumencką

Foto: www.sxc.hu

Trzy wnioski o umorzenie postępowania o upadłość konsumencką. Jeden złożył syndyk. Drugi – jeden z wierzycieli. Chwilę później dłużnik złożył swój wniosek do sądu. Co w tej sytuacji zrobić? Prawo nie mówi o tym, czy sąd powinien rozpatrzyć je według kolejności wpływu. Nie wskazuje też, który w takiej sytuacji jest podstawą do umorzenia postępowania toczącego się wobec dłużnika czy wycofania wniosku o ogłoszenie upadłości.

– Żaden z wniosków nie jest ważniejszy. Jednak w praktyce łatwiej i szybciej jest rozpatrzyć wniosek dłużnika. Gdyby za podstawę umorzenia postępowania uznano ten, który złożył syndyk, sąd musiałby zbadać, czy rzeczywiście doszło np. do ukrycia części majątku. Musi się do tego ustosunkować dłużnik. Trzeba to przeanalizować także pod kątem tego, czy nie należy wziąć pod uwagę tzw. względów humanitarnych, które powodują, że nie dochodzi do umorzenia postępowania – mówi sędzia Cezary Zalewski, szef sądu upadłościowego w Warszawie.

"Ukrycie informacji pozbawia na 10 lat szans na ogłoszenie upadłości przez konsumenta".

To, co będzie podstawą umorzenia postępowania, ma duże znaczenie dla przyszłości dłużnika. Jeżeli sąd umorzyłby postępowanie na podstawie wniosku syndyka, dłużnik przez kolejne dziesięć lat nie mógłby ogłosić upadłości. A gdyby sąd wziął pod uwagę wniosek dłużnika, za kilka dni, miesiąc, rok czy dwa ten mógłby znów złożyć wniosek o upadłość.

Cezary Zalewski tłumaczy, że w praktyce sądy często biorą pod uwagę wniosek upadłego. Zdarza się jednak, że syndyk lub wierzyciel w swoich wnioskach podają informacje, które mają duże znaczenie, np. że dłużnik zataił majątek lub nie ujawnił dochodów. Wtedy postępowanie jest umarzane.

Upadłość konsumencka w wielu elementach jest oparta na uczciwości osoby, która popadła w zadłużenie i chce wszystko zacząć od nowa. Ukrywanie czegokolwiek nie powinno mieć miejsca, skoro przepisy są po to, by pomóc ludziom wyjść z tarapatów.

– Dłużnik ma obowiązek przedstawić prawdziwe dane. Jeżeli tego nie robi, to na tej podstawie można oddalić jego wniosek o ogłoszenie upadłości – mówi Paweł Kuglarz, partner w kancelarii Wolf Theiss. Zaznacza, że jeżeli syndyk we wniosku wskazuje, że np. doszło do zatajenia pewnych informacji o dochodach, a ustalono już plan spłaty wierzytelności, to sąd powinien wziąć to pod uwagę. Wówczas uchyla się plan spłaty i umarza postępowanie upadłościowe.

Upadłość konsumencka może przysporzyć problemów byłym małżonkom osób, które popadły w długi i ogłaszają upadłość. Sądy do masy upadłościowej wpisują wspólny majątek, jeżeli od ogłoszenia rozdzielności nie minął rok. W takiej sytuacji znalazł się jeden z czytelników. Nie opłacało się jemu i jego byłej żonie sprzedać mieszkania i podzielić pieniędzmi, bo kredyt przewyższał wartość nieruchomości. W dalszym ciągu wspólnie je spłacali i planowali wynająć. Gdy doszło do upadłości, całą nieruchomość zajął syndyk.

– Zostałem poproszony o oddanie kluczy i pozostałem bez dachu nad głową, choć jeszcze tam mieszkałem – mówi czytelnik.

Okazuje się, że przepisy prawa upadłościowego pozwalają na włączenie całego majątku byłych małżonków do masy upadłościowej, jeżeli od jego podziału nie minął rok.

Cezary Zalewski zaznacza, że w przypadku upadłości konsumenckiej nie powinno to mieć miejsca, choć praktyka sądów jest różna. Dodaje, że regulacje te są w zupełnie innym rozdziale ustawy i mają zastosowanie głównie przy upadłości przedsiębiorcy.

– Stosuje się je także przy upadłości konsumenckiej, ale odpowiednio. Czyli do masy upadłościowej może wejść tylko udział dłużnika w takiej nieruchomości, a nie całe mieszkanie – tłumaczy.

Trzy wnioski o umorzenie postępowania o upadłość konsumencką. Jeden złożył syndyk. Drugi – jeden z wierzycieli. Chwilę później dłużnik złożył swój wniosek do sądu. Co w tej sytuacji zrobić? Prawo nie mówi o tym, czy sąd powinien rozpatrzyć je według kolejności wpływu. Nie wskazuje też, który w takiej sytuacji jest podstawą do umorzenia postępowania toczącego się wobec dłużnika czy wycofania wniosku o ogłoszenie upadłości.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego