Nie sposób było, tym bardziej w okresie trwającego właśnie „solidarnościowego karnawału", utrzymać obowiązującego (z pewnymi wyjątkami) zakazu druku dzieł poety czy też odmówić mu prawa przyjazdu do Ojczyzny. Notabene przygotowania do niej rozpoczęto już na początku sierpnia 1980 r. w związku z napływającymi informacjami o możliwym uhonorowaniu Miłosza. Jak stwierdzano przy Rakowieckiej: „Fakt przyznania nagrody Nobla i ewentualny przyjazd do Polski Cz. Miłosza może zaktywizować elementy wrogie polityce kulturalnej [państwa], które będą podejmować próby zwiększenia swojego wpływu w środowisku i propagować wrogie treści polityczne". W związku z tym i innymi przewidywanymi zagrożeniami w MSW uznano, że „celowym byłoby podjęcie kompleksowych i różnorodnych działań politycznych, propagandowych i wydawniczych". Jednym z nich było właściwie przygotowanie przyjazdu pisarza do Polski, a także dążenie „do tego, by wizyta ta miała charakter wyłącznie literacki i wydawniczy".

Cały tekst na www.dzieje.pl