PIH jest w trakcie dokonywania analiz po zakończeniu których przedstawi swoje propozycje wysokości podatku jak również pułapów obrotów, powyżej których powinien być naliczany. Organizacja ta bowiem podobnie jak Forum Polskiego Handlu w sumie zgadza się, że podatek może zostać wprowadzany, choć nie w zaproponowanym kształcie.

Podstawową wątpliwość firm członkowskich PIH budzi wprowadzenie 250 mkw. jako wielkości sklepu, powyżej której podatek powinien być naliczany. – Naszym zdaniem znacznie skuteczniejsze byłoby opodatkowanie obrotu przypadającego na jeden podmiot czyli numer NIP. Skala powinna też być progresywna - mówi Wojciech Kruszewski, wiceprezydent organizacji oraz prezes sieci Lewiatan. Ten mechanizm pozwoli też objęcie podatkiem wiele sieci małych sklepów, które rozwijają się teraz najszybciej, a często są to przedstawiciele kapitału zagranicznego.

PIH postuluje również objęcie daniną obrotu generowanego w internecie, który zgodnie z obecnym kształtem projektu byłby z niego zwolniony. Jednak zdaniem firm w przypadku wprowadzenia ustawy w tym kształcie bardzo szybko wzrośnie udział sprzedaży żywności w e-sklepach, choć dzisiaj ma on mały udział w rynku wartym 170 mld zł.