Obywatelski projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu w Sejmie

Posłowie zajęli się obywatelskim projektem, który ma zrekompensować gminom utracone dochody własne. Szansa na jego uchwalenie jest jednak mała.

Publikacja: 26.11.2015 07:30

Obywatelski projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu w Sejmie

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu zmian w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Dotyczy on trzech kwestii.

Po pierwsze, zwiększa udział jednostek samorządu terytorialnego w podatku dochodowym od osób fizycznych. Po drugie, wprowadza subwencję ekologiczną dla tych gmin, których znaczną część zajmują obszary chronione, wyłączone z rozwoju i inwestowania. Po trzecie, wprowadza zasady rekompensowania ubytków w dochodach własnych spowodowanych przez zmiany prawne. W środę posłom przedstawił go ponownie Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

– Już po raz drugi mam zaszczyt przedstawiać na tej sali obywatelski projekt ustawy, który uzyskał poparcie ponad 300 tys. obywateli – mówił w Sejmie Andrzej Porawski. – Obecnie na tej sali zasiada wielu wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, którzy aktywnie uczestniczyli w zbieraniu podpisów pod tą inicjatywą, dlatego liczę, że zostanie ona przyjęta przychylniej niż trzy lata temu w dniu św. Mikołaja – dodał Porawski.

Projekt po raz pierwszy został złożony w Sejmie w 2012 r., ale po pierwszym czytaniu prace nad nim przerwano. Jego autorzy wskazują w uzasadnieniu, że przez liczne zmiany ustawowe, począwszy od 2005 r., dochody samorządów zmniejszyły się o 8 mld zł.

Waldy Dzikowski (PO) przypomniał , że te 8 mld zł to efekt rządów PiS, który w 2006 r. zniósł trzeci próg podatkowy w PIT i wprowadził ulgę prorodzinną.

Środowa dyskusja w Sejmie skupiła się jednak na wytykaniu, kto ponosi większą odpowiedzialność za obecną – może nie katastrofalną, ale też daleką od ideału – sytuację finansową samorządów.

– Projekt dowodzi, w jakim stanie rząd koalicji PO–PSL pozostawił finanse JST – mówiła Maria Zuba, poseł PiS. – Uzasadnienie wyraźnie mówi o biedzie spowodowanej prowadzoną przez ostatnie osiem lat polityką przerzucania na samorząd zadań, bez ich dostatecznego finansowania – wskazywała. I zadeklarowała, że projekt powinien stać się źródłem merytorycznej debaty nad finansami JST.

Waldy Dzikowski przyznał, że powinien być kluczem otwierającym dyskusję nad nową ustawą o finansowaniu JST.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.cyrankiewicz@rp.pl

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego